Wczorajsza konferencja Apple wzbudziła wiele kontrowersji . Przede wszystkim firmie zarzucano, że tym razem nie pokazała niczego, co nie byłoby kopią pomysłów Microsoftu czy Google'a. Szczególnie Apple Music wywołał wiele komentarzy - serwis streamingowy to dokładna kopia podobnych usług ze Spotify na czele.
Swój stosunek do nowości Apple'a wyraził krótko, ale treściwie Daniel Ek, prezes Spotify. Jego komentarz na Twitterze wyglądał tak:
Komentarz Danieka Eka do nowości Apple Fot. Twitter Fot. Twitter
Co ciekawe tweet został szybko usunięty, ale i tak rozszedł się po sieci.
Choć tym razem Apple skupiło się na klonowaniu cudzych pomysłów, to ten serwis streamingowy może zrobić zamieszanie na rynku. Spotify nie tylko nie zarabia, ale jego straty rosną w szybkim tempie. Mimo rosnącej bazy użytkowników strata w 2014 roku wyniosła ponad 165 mln euro, podczas gdy w 2013 było to ponad 91 mln euro. W dodatku wielu artystów wyraża niezadowolenie z kwot, które otrzymują za odtworzenia swoich utworów w serwisie.
Tymczasem Apple cierpi na nadmiar gotówki i może sobie pozwolić na rozpieszczanie branży muzycznej wyższymi marżami. Nie są znane kwoty, jakie zaoferowano za odtworzenia, ale wytwórnie od dawna chwalą sobie współpracę z Apple i z pewnością Tim Cook zadba o to, by nadal tak było. A kto jak kto, ale użytkownicy Apple potrafią i lubią płacić.
Może więc "Oh ok." okazać się dla Daniela Eka ostatecznie gorzkim podsumowaniem trudnego biznesu.