Wystarczy skierować aparat smartfonu na dowolną tablicę, napis, tekst, by zobaczyć na ekranie jego przetłumaczoną wersję. Oto najnowsza wersja Tłumacza Google, która po miesiącach testów oficjalnie trafia do użytkowników Androida i iOS. Jak informuje Google na swoim oficjalnym blogu działanie tłumacza nie wymaga dostępu to sieci.
Jeśli potrzebujecie dokonać tłumaczenia z języka obcego na język inny niż polski lub angielski, to zawsze możecie użyć trybu aparatu, w którym wykonujecie zdjęcie i zaznaczacie tekst, którego treść chcecie poznać. Tłumacz Google skorzysta z mocy obliczeniowej chmury, by po chwili pokazać tłumaczenie. - wyjaśnia Google.
Google ulepszył też inną funkcję Tłumacza. Aplikacja pozwala na tłumaczenie "na żywo". Po uruchomieniu aplikacji i wybraniu ikonki mikrofonu możemy można tłumaczyć własne wypowiedzi na angielski, hiszpański czy włoski. W ten sam sposób można tłumaczyć słowa rozmówcy. W praktyce rozwiązanie może okazać się bardzo pomocne.
Tłumacz Google radzi sobie też z tłumaczeniem odręcznego pisma.
Dziś tego typu aplikacje wydają się czymś naturalnym. Tak naprawdę są jednak wynikiem wieloletnich badań. Google przyznaje, że przetłumaczenie napisu nie jest procesem łatwym. Wymaga wyodrębnienia poszczególnych liter z tła, wykluczenia pomyłek (np. uznania znaku za "S" nie za "5"). W pracy Tłumacza Google pomagają stworzone przez Google sieci neuronowe "o głębokich splotach". Są one wykorzystywane przez Google również do rozpoznawania obiektów, które przedstawiane są na zdjęciach.
Jak działa tłumacz Google Fot. Google Fot. Google