Analizy przeprowadzone przez m.in. prze serwis Macrumors.com wykazały, że oprogramowanie urządzenie obsługuje aparat cyfrowy i wideoczaty, więc w kolejnych modelach takie funkcje pewnie się pojawią.
W zestawie narzędzi programistycznych iPad SDK znaleziono m.in. odwołania do wbudowanej kamery, funkcje związane z flashem (nie tym od Adobe, tylko lampą błyskową), zoom, a nawet menu odbierania lub odrzucania wideopołączeń. Wydaje się więc, że Apple od początku planował wyposażenie iPada w takie funkcje - tyle, że w pierwszym modelu z jakiegoś powodu nie zamontowano kamery. Warto dodać, że już wcześniej analizy budowy tabletu wykazały, że nad ekranem jest puste miejsce, w które idealnie pasuje standardowy moduł CMOS. A skoro już wiemy, że będzie kolejny model iPada, wyposażony w moduł 3G, to całkiem rozsądne wydaje się też wyposażenie następnej wersji w aparat...
Z powyższych analiz wynika też, że użytkownicy iPada będzie mogli rejestrować filmy i prowadzić wideorozmowy, a także robić zdjęcia (o tym świadczą obecność flasha i zooma). Nie wiadomo tylko na razie, czy będzie za to odpowiedzialny jeden moduł aparatu fotograficznego, czy może dwa. Bardziej realna wydaje się ta druga opcja - tzn. jeden aparat do zdjęć na tylnej obudowie i drugi do czatów, umieszczony nad wyświetlaczem. Choć z drugiej strony, robienie zdjęć 10-calowym tabletem raczej nie będzie szczególnie wygodne...
Więcej informacji: Macrumors.com .