Oczywiście, nie chodzi tu o zwykłe drukarki - Hurd tłumaczył, ze WebOS trafi do urządzeń drukujących wyposażonych w interfejsy sieciowe oraz wyświetlacze LCD. Dzięki temu użytkownicy będą mogli np. pobrać z jakieś strony mapę lub bilet do kina i natychmiast je wydrukować - bez potrzeby włączania komputera PC (całą operację będzie można przeprowadzić na ekranie drukarki). Kwestia ta została poruszona podczas sesji pytań - zapytany o powód przejęcia Palma, Hurd tłumaczył:
Mamy w planach całą serię drukarek podłączanych do Internetu, które potrzebują odpowiedniego systemu operacyjnego. Wolimy, żeby ów system był naszą własnością - dzięki temu będziemy mieli pełną kontrolę nad tym, co zamierzamy zaoferować klientom.
Szef HP dodał też, że to samo dotyczy najróżniejszych urządzeń mobilnych - m.in. smartfonów i tabletów. HP planuje liczne premiery z tego sektora i chce, by urządzenia te pracowały pod kontrolą systemu, do którego będzie miał wyłączne prawa.
Do tej pory w większości mobilnych urządzeń HP wykorzystywane były systemu operacyjne Microsoftu - Hurd tłumaczył, że ta współpraca będzie kontynuowana, ale WebOS trafi do "zupełnie nowej gamy urządzeń HP".
Dodajemy, że te zapowiedzi są w pełni zgodne z krążącymi od kilkunastu dni plotkami, z których wynika, że HP zamierza w najbliższych miesiącach wprowadzić na rynek tablet Slate, pracujący właśnie pod kontrolą WebOS .
Daniel Cieślak