Toyota przegrywa proces o naruszenie patentów

Po ponad 6 latach sądowej walki z rosyjskim inżynierem i imigrantem do Stanów, Aleksem Sewerińskim i kilku przegranych procesach Toyota, oskarżana o wykorzystanie systemu wymyślonego przez Sewerińskiego bez licencji poszła w końcu na ugodę.

Ugoda została ogłoszona w poniedziałek, tego samego dnia, kiedy Komisja Handlu Międzynarodowego USA miała rozpocząć rozpatrywanie roszczeń Sewerińskiego. Gdyby, tak jak wcześniej sądy, uznała że racja leży po jego stronie, mogłaby zabronić importowania do Stanów Priusów oraz innych samochodów hybrydowych Toyoty.

Seweriński, który w 1967 uzyskał tytuł magistra inżyniera na Charkowskim Państwowym Uniwersytecie Radioelektroniki na Ukrainie, a 8 lat później doktorat z Instytutu Radioelektroniki i Fizyki w Moskwie wyemigrował do Stanów Zjednoczonych w 1978, otrzymał w 1994 patent na system napędzania pojazdów hybrydowych, nazwany "Hyperdrive". Patent ten był wynikiem wielu lat badań przeprowadzonych przez Sewerińskiego oraz założoną przez niego w 1992 roku firmę PAICE - Power Assisted Internal Combustion Engines ("Wspomagane elektrycznie silniki spalinowe"). Należy zauważyć, że patent nie został przyznany na koncepcję pojazdu hybrydowego, która jest bardzo stara (18-letni Ferdynand Porsche zbudował pierwszą hybrydę w 1898 roku), ale na metodę płynnego łączenia mocy silnika spalinowego z mocą silnika elektrycznego.

Tymczasem w roku 1997 Toyota wprowadziła na rynek Japonii pierwszy produkowany masowo samochód hybrydowy, Priusa. W 2001 Prius zaczął być sprzedawany na całym świecie, i jest najpupularniejszym samochodem hybrydowym świata, sprzedanym w ponad 1,6 miliona egzemplarzy. Toyota złożyła ponad 4000 wniosków patentowych związanych z technologią pojazdów hybrydowych, ponad 43% wszystkich patentów związanych z tą technologią. Mimo iż technologia wykorzystywana w Priusie narusza patent Sewerińskiego z 1994, Toyota twierdziła, że Synergy Drive została wymyślony przez nią zupełnie niezależnie od pracy Sewerińskiego.

W czerwcu 2004 PAICE wytoczyła Toyocie sprawę sądową o naruszenie swoich patentów. Pierwszy wyrok został wydany już w grudniu 2005, kiedy sąd przyznał że Toyota narusza dwa zastrzeżenia patentu 5,343,970 i przyznał odszkodowanie w wysokości ponad 4 milionów dolarów, w oparciu o sprzedaż Priusów, Highlanderów oraz Lexusów RX400h. Toyota poprosiła o nową sprawę sądową, ale sędzia federalny odrzucił wniosek i nakazał zapłacenie 25$ od każdego sprzedanego hybrydowego samochodu naruszającego patent PAICE do momentu jego wygaśnięcia (czyli do 2012). W 2006 Toyota złożyła apelację od wyroku, która została odrzucona w październiku 2007, po jej odrzuceniu złożyła wniosek o zmniejszenie odszkodowania, odrzucony przez Sąd Najwyższy w 2009, a następnie złożyła kolejną apelację w 2009. Jak widać, amerykański system prawny jest dość przyjazny jeżeli jest się korporacją z bardzo, bardzo głębokimi kieszeniami.

Jednak groźba zakazu importowania hybryd do Stanów doprowadziła w końcu do ugody, której dokładne warunki nie zostały ujawnione, ale która doprowadziła do zakończenia wszystkich spraw sądowych. Toyota oraz Paice w wydanych oświadczeniach powiedziały:

Strony zgadzają się, iż mimo iż niektóre pojazdy Toyoty zostały uznane za wykorzystujące technologię odpowiadającą tej z patentu Paice, to Toyota wynalazła, zaprojektowała i stworzyła Priusa oraz technologię hybrydową niezależnie od wszelkich wynalazków dr Sewerińskiego oraz Paice, w długoletniej tradycji innowacji Toyoty.

Ciekawe, o ile setek tysięcy dolarów musiało być wyższe odszkodowanie zapłacone Paice w związku z powyższym oświadczeniem.

[via Wired ]

Leszek Karlik

Więcej o: