Waga Perfect Portions posiada wbudowaną bazę 1999 produktów spożywczych - roślinnych, mięs i innych, bardziej przetworzonych. Posiada także możliwość zapamiętania 99 dodatkowych, jeśli tylko użytkownik takie znajdzie.
Sama obsługa jest wyjątkowo łatwa. Wystarczy położyć dany produkt na wadze i wprowadzić odpowiadający mu kod. Komputerek wszystko przeliczy i na wbudowanej skali pokaże ilości substancji spożywczych zawartych w badanej sztuce. Tabelka z danymi zaprojektowana jest jak znana na zachodzie "Nutrition Facts", obowiązująca w zbliżonej formie także i w Polsce. Można z niej wyczytać nie tylko masę produktu, ale przede wszystkim ilość zawartych kalorii, tłuszczu, węglowodanów, białka i innych.
Pomysł brzmi świetnie, zwłaszcza, że spamiętać wszystkie dane odnośnie zjadanych przez nas codziennie produktów to nie lada wyzwanie. Z drugiej strony, w pewnym sensie, zamieniamy siekierkę na kijek. Teraz trzeba tylko pamiętać kody 2000 produktów, albo za każdym razem sięgać do książeczki kodów. Kolejna sprawa - marchewka marchewką, ale mięso zdarza się tłustsze i chudsze. Waga raczej nie weźmie tego pod uwagę. Jeszcze jeden problem - produkty spożywcze poddane jakiejkolwiek obróbce cieplnej najczęściej zmieniają swoją charakterystykę. Tego Perfect Portions też z pewnością nie przewidzi. Wypadałoby w takim wypadku posiadać w domu przenośny kalorymetr...
Mimo wszystko, taka dietetyczna waga na pewno pomoże w dbaniu o linię i upodobnianiu się do photoshopowych bóstw z okładek żurnali. Zasługuje więc na uwagę . Zwłaszcza, że cena Perfect Portions to niecałe 70 dolarów.
[via OhGizmo! ]
Łukasz Cichy