Przeprowadzone przez danah boyd i Eszter Hargittai badanie opublikowane w First Monday podważa te założenia. Przeprowadzone na ponad tysiącu studentów z Uniwersytetu Illinois, Chicago badanie wzdłużne polegało na wypełnieniu przez badanych kwestionariusza w klasie w roku 2009 i wypełnieniu wysyłanego pocztą kwestionariusza w roku 2010. Papierowy kwestionariusz został wybrany w celu uniknięcia błędu doboru próby, w którym pomijano by studentów rzadziej korzystających z Internetu lub z różnych powodów niechętnych do wypełniania formularzy online, np. z uwagi na postrzegany brak prywatności w Internecie. Prawie 99% uczestników miało 18 lub 19 lat w momencie wypełniania pierwszego kwestionariusza.
W badanej grupie większość (87% w 2009 i 90% w 2010) korzystała z Facebooka, przy czym ponad 3/4 badanej grupy twierdziło, że korzysta z niego często (76% w 2009 i 81% w 2010). Ilość osób korzystających z Facebooka czasami spadła (z 10% w 2009 do 9% w 2010), tak samo jak liczba osób która nigdy z niego nie korzystała (z 9% do 6%). Liczba osób, które używały Facebooka ale skasowały konto i przestały utrzymała się na stałym poziomie 4%. Badanie skoncentrowało się na tym, jak często użytkownicy Facebooka (podzieleni na grupy w zależności od tego, jak często go używają) eksperymentowali ze zmianą ustawień prywatności oraz jak bardzo pewni byli tego, że zmiany ustawień przyniosły pożądany efekt.
Okazuje się, że większość odpytanych użytkowników Facebooka przejmuje się prywatnością, eksperymentując z ustawieniami, i będąc w miarę pewnymi tego, że robią to efektywnie. Co więcej, z roku 2009 na rok 2010 liczba osób aktywnie zainteresowanych kontrolą prywatności na Facebooku wzrosła. Interesujące jest również to, że nie zauważono różnic pomiędzy kobietami a mężczyznami, podczas gdy większość badań dotyczących umiejętności korzystania z Internetu wykazywała, że mężczyźni czują się w tym środowisku pewniej od kobiet.
Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że decyzje o zmianie ustawień prywatności oraz bycie pewnym, że wie się jak to zrobić nie oznacza wcale, że prywatność jest faktycznie chroniona. Inne badanie pilotażowe przeprowadzone przez danah boyd po zmianie konfiguracji prywatności na Facebooku w grudniu 2009 wykazało, że to, jak nastolatki wyobrażają sobie działanie wybranych przez siebie ustawień prywatności nie pokrywało się całkowicie z tym, jaki był rzeczywisty efekt wybranych przez nie ustawień. Konieczne jest więc więcej badań na temat tego, jak standardowe ustawienia wpływają na prywatność oraz nad interfejsem kontroli prywatności. Jednak dość pocieszający jest fakt, że dzieci wychowywane w erze Internetu wcale nie chciałyby żyć w świecie panopticonu, czyli powszechnej obserwacji i braku prywatności. Gdyby jeszcze managerzy korporacji i politycy o tym pamiętali...
[ First Monday , via Schneier on Security ]
Leszek Karlik