Meet Eater rośnie sobie spokojnie w australijskim ogrodzie. Pomysłodawcą jest Bashkim Isai, a cały projekt powstał w ramach zajęć na uniwersytecie 72 dni temu.
Zasady działania eksperymentu są dość proste - do Meet Eatera wysyłane są właściwe sygnały, jeśli ktoś napisze na jego Tablicy na Facebooku . Wówczas roślina otrzymuje składniki odżywcze i wodę. Jednak "zbyt dużo miłości" może - jak w przypadku każdej rośliny - doprowadzić do jej przekarmienia. Wówczas Meet Eater ludzkim głosem na Facebooku odpowiada , że czuje już przesyt i chwilowo ma dość uwagi.
Na facebookowym profilu Meet Eatera czytamy, że celem eksperymentu jest zmiana sposobu w jaki myślimy o roślinach - z "przedmiotu na stworzenie" . Bashkim Isai chce, żeby opieka nad florą była bardziej świadoma i żeby zwykłe podlewanie przestało być czynnością mechaniczną.
Projekt Meet Eater jest jednym z ciekawszych sposobów na wykorzystanie social media i połączenie świata realnego z wirtualnym. Kanał Facebooka pozwala na zaangażowanie w przedsięwzięcie naprawdę sporej liczby osób, czego nie udało by się dokonać, gdyby eksperyment miał odrębną stronę internetową. Ale chociaż sam pomysł jest interesujący, to obawiam się, że w pewnym momencie zagubi się jego waga. Mieliśmy już przecież na przykład tweetującą roślinę (oraz toaletę i płód ).
[ Meet Eater ] via [ All Facebook ]
Joanna Sosnowska