Przypominamy - Śledzik (dostępny na starcie zarówno pod adresem sledzik.pl jak i na głównym ekranie NK.pl) miał być odpowiedzią Naszej Klasy na Twittera, mikroblogowy serwis podbijający szturmem kolejne rynki.
Niestety, dosyć szybko okazało się, że produkt ten nie przyjął się, mimo dosyć intensywnego promowania. Według części ekspertów promowania graniczącego z nachalnym zmuszaniem użytkowników do korzystania z nowej usługi.
To mogło irytować. Przez serwis przetoczyła się fala protestów przeciwko "śledziowi", użytkownicy masowo ten produkt bojkotowali i krytykowali. Popularnością cieszyły się porady typu "jak wyłączyć śledzika", równie zawrotną karierę robiły różnego rodzaju formy spamu ("żeby usunąć śledzika, musisz przesłać pocztą swoje dane osobowe z dopiskiem "śledzik" na adres pocztowy NK.pl").
Czy jednak Śledzik zostanie całkowicie "zamordowany", podobnie jak setki tysięcy karpi tej zimy? Nie, jego idea zostanie przeformułowana. Jak mówi Dominik Kaznowski:
Rozwijamy Śledzika w kierunku feedu , dlatego że duża cześć użytkowników, zwłaszcza tych młodszych, korzysta w inny sposób z portalu.
To prawda. Nam ten sposób konsumpcji treści bardzo kojarzy się z innym popularnym serwisem - Facebookiem.
Czy zmiana ta sprawi, że negatywny dla NK.pl trend odwróci się, a użytkownicy przychylniej spojrzą na przydatną i ciekawą, choć chyba źle wdrożoną, usługę jaką jest (eks)śledzik?
Trzymamy kciuki.
Radek Zaleski
Zobacz także: