Transport drogowy jest bardzo nieekonomiczny - około 92% spalonego przez ciężarówki paliwa jest wykorzystywane do przemieszczania masy samej ciężarówki, a tylko 8% do przemieszczania transportowanych przez nią towarów. Jego główną zaletą jest elastyczność, jednak nadal wymaga on odpowiedniej infrastruktury - dróg, które niszczą się od przejeżdżających po nich TIRów i wymagają ciągłych remontów.
Foodtubes group proponuje zastąpienie transportu drogowego transportowaniem żywności i innych towarów w metalowych kapsułach o długości 2 metrów i szerokości 1 metra, poruszających się podziemną siecią plastikowych rur. Do napędzania kapsuł wykorzystywane by były elektryczne silniki liniowe lub ciśnienie powietrza ( poczta pneumatyczna jest stosowana do dziś w niektórych dużych budynkach jako wewnętrzny system dystrybucji małych przesyłek).
Proponują oni stworzenie na początek niewielkiego systemu dystrybucyjnego w Croydon , podmiejskiej dzielnicy Londynu. System łączyłby wszystkie duże sklepy z żywnością, szkoły oraz inne istotne budynki, jego budowa kosztowała by 400 milionów funtów, i powinien zarabiać około 80 milionów funtów rocznie.
Zbudowanie nowej podziemnej infrastruktury, obok rur z gazem i wodą i przewodów z prądem wymaga niestety sporej ilości prac, ale po dużej początkowej inwestycji może zapewnić w dłuższym okresie spore oszczędności. A ciężarówek i tak będziemy zawsze potrzebować, do dostarczania towarów, które nie mieszczą się do kapsuł lub które mają dotrzeć gdzieś, gdzie nie ma "sieci przesyłkowej" - ale zmniejszenie ilości ciężarówek poruszających się po drogach brzmi jak niezły pomysł.
Chociaż do transportu ludzi, jak w Futuramie , to jednak rury mogą nie być najlepszym pomysłem.
[na podstawie Foodtubes , eWeek Europe , przez Next Big Future ]
Leszek Karlik