Osiemnastometrowy model (w skali 1:1) wielkiego robota zwanego Gundam był atrakcją turystyczną Tokio. Teraz olbrzyma z kultowej serii anime można podziwiać (z dodatkowym mieczem laserowym) w mieście Shizouka.
Tymczasem w chińskim parku rozrywki Floraland położonym w Chengdu został zbudowany posąg przypominający nieco japońskiego giganta. Różni się jedynie kolorem i drobnymi szczegółami, jest też niższy o trzy metry. Te drobiazgi nie przekonały jednak Sotsu Co., właściciela praw autorskich do Gundama . Zarządca parku twierdzi jednak, że to oryginalny projekt.
Trudno się z nim nie zgodzić - chiński robot przypomina nie tyle Gundama , co jedną z tanich plastikowych zabawek, jakie można dostać na każdym targowisku. To gigantyczny pomnik chińskich podróbek.
Nieważne zresztą, kto ma rację w tym sporze, nasz świebodziński Jezus i tak jest najlepszy, nawet bez laserowego miecza.
Michał R. Wiśniewski ( mrw.blox.pl ) na postawie The Japan Times