Chip do szybkich testów na nowotwory

Możliwe że już za kilka lat lekarz rodzinny będzie mógł przeprowadzić natychmiastowy test krwi czy tkanek na obecność znaczników nowotworowych, zamiast czekać tygodniami na wyniki badania laboratoryjnego.

Do tej pory próbki krwi czy tkanki do przetestowania muszą być odwirowane, obrobione termicznie i zmieszane z odpowiednimi enzymami, co jest wykonywane w dużych, scentralizowanych laboratoriach. W związku z tym pacjent może czekać całymi tygodniami na wyniki badań.

Unijny projekt MicroActive, koordynowany przez SINTEF opracował zintegrowany system "laboratorium na chipie", który ma pozwolić na automatyczne zdiagnozowanie kilku problemów zdrowotnych w gabinecie lekarza pobierającego próbki. Cytując Liv Furuberg i Michała Mielnika z SINTEF:

Chip zdrowotny może analizować krew lub komórki na osiem różnych chorób. To, co choroby te mają ze sobą wspólnego to fakt, że są identyfikowane przy pomocy specjalnych biomarkerów, znajdujących się w próbce krwi. Te "etykiety" to mogą być białka, które powinny się znajdować we krwi lub których w niej nie ma, fragment DNA oraz enzymy.
Ten mały chip jest zdolny do przeprowadzenia tych samych procesów, co duże laboratorium, i nie tylko przeprowadza je szybciej, ale też wyniki są dużo dokładniejsze. Lekarz po prostu wkłada kartę do małego urządzenia, dodaje kilka kropli krwi pobranej od pacjenta przez rurkę w uchwycie na kartę, a następnie urządzenie podaje wyniki.

Teraz norweska firma NorChip, pomysłodawca całego projektu, rozpoczęła nowy, dwuletni projekt unijny mający na celu przygotowanie technologii do etapu masowej produkcji, jak również ocenę potencjału rynkowego i możliwych partnerów przemysłowych. Według głównego naukowca NorChip, Franka Karlsena w przyszłości możliwe będzie również stworzenie systemów umożliwiających pacjentów samodzielne przeprowadzanie testów w zaciszu domowym. Takie systemy powinny według niego pojawić się w ciągu kilku lat.

[na podstawie Science Daily ]

Leszek Karlik

Więcej o: