Bomby niszczone impulsem elektromagnetycznym

Bomby improwizowane (IED, improvised explosive devices) to powszechnie używana broń różnego rodzaju "bojowników" i terrorystów. Teraz naukowcy z Politechniki w Lozannie opracowali metodę zdalnego wysadzania takich bomb impulsem elektromagnetycznym.

Odpowiednio silny impuls elektromagnetyczny (EMP) to zjawisko niebezpieczne dla każdej elektroniki. W uproszczeniu - impuls wzbudza w elektronice przepalające ją prądy, o ile urządzenie będące celem nie było ekranowane.

Zjawisko impulsu elektromagnetycznego zostało po raz pierwszy odkryte podczas prób jądrowych (wybuch ładunku jądrowego w atmosferze powoduje dalekozasięgowy impuls), ale można go też wywołać mniej spektakularnymi środkami technicznymi.

Zespół pod kierownictwem prof. Fahrada Rachidi opracował urządzenie generujące impulsy fal elektromagnetycznych o różnych częstotliwościach, tak aby dopasować się do możliwych charakterystyk różnych typów zapalników i detonatorów. Urządzenie powoduje wybuch bomb ukrytych w promieniu 25 metrów.

Prace nad urządzeniem do generowania impulsów finansowane są przez kolumbijskie firmy energetyczne, które tracą pracowników, wysadzanych przez kolumbijską partyzantkę.

Oczywiście, po opracowaniu impulsatora którego będzie można używać w warunkach polowych, terroryści zaczną ekranować zapalniki przed impulsem. Na szczęście nie jest to proste.

[na podstawie The Engineer , za FastCompany ]

Janusz A. Urbanowicz

Więcej o: