Pani Reding jest zaniepokojona w jaki sposób portale społecznościowe i wyszukiwarki wykorzystują dane zebrane na temat konkretnych użytkowników. Chodzi o ich dane osobowe, ale także, a może przede wszystkim o informacje na temat zachowań użytkowników w Sieci.
Jedną z koncepcji, które Reding chce przeforsować wraz z nowymi uregulowaniami to "prawo do zostania zapomnianym ". Miało by ono polegać na daniu użytkownikowi pełniejszej kontroli nad własnymi danymi, które zadeklarował podczas rejestracji w danym portalu. Miałoby to umożliwić zupełne wypisanie się z danego serwisu, wraz z opróżnieniem własnego profilu.
Viviane Reding, komisarz do spraw sprawiedliwości, wymiaru sprawiedliwości i obywatelstwa w Komisji Europejskiej powiedziała:
Serwisy społecznościowe jak Facebook i silniki wyszukiwania pokroju Google moga stanąć przed sądem jesli nie dostosują się do wymogów planowanych regulacji prawa do prywatności. (...) Każda firma, działająca na rynku Unii Europejskiej lub oferuje produkt (usługę) internetowy skierowany do użytkowników europejskich musi stosowac się prawa UE.
[za Reuters ]
Ł.C.