Nie będzie już "błękitnego ekranu śmierci"? Czy to koniec legendy?

Coraz głośniej jest o nowym systemie operacyjnym Microsoftu - Windowsie 8. Po sukcesie siódmej odsłony, która poprawiła błędy poprzedników i przeprowadziła Microsoft do nowej, 64 bitowej epoki nadchodzi czas ósmej generacji. Ta ma sporo zmienić. Pytanie tylko, czy nie za dużo.

Według plotek Windows 8 ma porwać się na legendę towarzyszacą nam od kilku dobrych lat, a mianowicie otoczony złą sławą "błękitny ekran śmierci", czyli komunikat Windowsa, za pomocą którego system informował, że wystąpił krytyczny błąd, kończący się z reguły ponownym rozruchem komputera.

Większość plotek opiera się na zdjęciu opublikowanym przez serwis Winrumors , na którym widnieje czarny ekran z białym napisem w języku angielskim, który mozna zinterpretować jako "Twój komputer musi ponownie wystartować, napotkał problem i samoczynnie wystartuje ponownie".

Istnieje spora szansa, zakładajac że zdjecie nie jest falsyfikatem, że niebieski ekran mimo wszystko nas nie opuści. Microsoft już kilkakrotnie powracał do tradycyjnych kolorów w finalnej wersji systemu, podczas gdy w roboczych eksperymentował z czerwienią i czernią.

Więcej o: