15 sierpnia ubiegłego roku zmienił się rynek smartfonów . Google zawarł bardzo ważne porozumienie z Motorolą. Koncern z Mountain View ogłosił, że przejmuje producenta smartfonów za 12,5 miliarda dolarów. Tym samym Google nie będzie już "tylko" producentem systemu operacyjnego; teraz będzie także producentem sprzętu, czyli bezpośrednim konkurentem Apple, Nokii czy Samsunga.
Niemal rok później przejęcie jest prawie sfinalizowane. Zgodę wyraziły już Komisja Europejska, rzad USA oraz Chiny. Te ostatnie jednak postawiły warunek. Jak podaje Wall Street Journal , zgodzą się na zakup Motoroli przez Google, jeśli Android jeszcze przez co najmniej 5 lat pozostanie darmowy, otwarty i dostępny dla wszystkich. W ten sposób Chiny zapewniły sobie (i innym) przynajmniej na kilka najbliższych lat nieograniczony dostęp do najpopularniejszego na świecie mobilnego systemu operacyjnego.
Skąd taki warunek? Zaraz po ogłoszeniu wiadomości, że Google przejmuje producenta smartfonów narodziła się wątpliwość, czy od teraz to na Motorolach instalowany będzie "najlepszy" Android, a uboższe wersje udostępniane będą innym producentom. Teraz już wiadomo, że nie będzie Androidów dwóch - w wersji premium i standard.
Co więcej - Google zmienić ma postępowanie co do linii Nexus, czyli smartfonów nad którymi do tej pory koncern współpracował ściśle z producentem. W tym roku na rynek trafić ma bowiem aż 5 Nexusów 5 różnych firm .
dane dostarcza:
