Zacznijmy od smartfona z najdłuższą nazwą na świecie - Samsunga Galaxy S6 Edge+. Koreański producent na dobre wycofał się z plastiku we najdroższych smartfonach, w Edge+ mamy więc takie same metalowe plecy, jak w Galaxy S6. Ze wszystkimi zaletami i wadami tego rozwiązania, czyli:
- obudowa jest jednolita, wysokiej jakości
- jest lustrzana, łatwo łapie odciski palców
- bateria jest niewymienna.
Wyświetlacz ma przekątną 5,7", ale ma się wrażenie że jest większy ze względu na zakrzywione krawędzie. Rozdzielczość wynosi 2560 x 1440 pikseli, gęstość 518 ppi. Ekran to oczywiście Super Amoled, dzięki czemu kolory są bardzo żywe i soczyste. W przeciwieństwie do Galaxy S6 Edge, gdzie zagięta krawędź była właściwie dekoracyjna i nie niosła ze sobą wartościowych funkcji, w Galaxy S6 Edge+na krawędzi można będzie wyświetlać zarówno wybrane kontakty jak i wybrane aplikacje. Samsung dodał też kilka funkcji, z których raczej nie skorzystacie, takie jak możliwość wysyłania wiadomości "w systemie Morse'a", składających się z puknięć w ekran. Żeby odebrać taką wiadomość dana osoba także musiałaby mieć Edge +.
Krawędzie w Galaxy S6 Edge Plus w końcu mają większe zastosowanie Fot. Joanna Sosnowska Fot. Joanna Sosnowska
System operacyjny to oczywiście Android w wersji 5.1, do którego Samsung dodał kilka nowych funkcji takich jak:
- stabilizacja wideo
- nowe funkcje edycji wideo, np. łączenie różnych filmów w kolaż, serię, itd.
- aplikacja aparatu ma opcję transmisji na żywo na YouTube
- dźwięk ma być lepszej jakości ze względu na wbudowany audio upscaler.
Nowe funkcje wideo w Galaxy Note 5 Fot. J. Sosnowska
Fot. J. Sosnowska
Note 5 jest bratem bliźniakiem Edge+. Specyfikacja techniczna jest bowiem identyczna dla obu urządzeń. Najważniejszą różnicą między dwoma opisywanymi urządzeniami jest to, że w Note 5 znajdziemy rysik i stosowne oprogramowanie. No i oczywiście brak zakrzywionych krawędzi.
Samsung Galaxy Note 5 Fot. Joanna Sosnowska Fot. Joanna Sosnowska
Oba urządzenia wyposażone są w system płatności Samsung Pay - więcej piszemy o nim tu .
Samsung Galaxy S6 Edge+ trafi do sprzedaży we wrześniu. Nie wiadomo natomiast, kiedy będziemy mogli kupić Note'a 5. Być może trafi do polskich sklepów do końca roku.
Samsung Galaxy Note 5 w etui z klawiaturą Fot. Joanna Sosnowska Fot. Joanna Sosnowska
Samsung zaprezentował też nowe etui na smartfony. Może przyciągnąć wasz wzrok zwłaszcza to z fizyczną klawiaturą (zdjęcie powyżej), ale nie jest to najlepsze rozwiązanie. Klawiatury ekranowe są już naprawdę wygodne, a klawisze tej fizycznej są bardzo małe, więc trzeba pisać powoli i precyzyjnie.
Oba urządzenia są świetnie wykonane. Oba mają duże, piękne ekrany. I oba nie wnoszą specjalnego powiewu świeżości na rynek smartfonów. Sprawa jest prosta - nie muszą. Samsung chyba wyszedł z założenia "po co ulepszać coś, co działa". W bardzo ładnym opakowaniu dostajemy urządzenia, które w porównaniu z innymi modelami z serii Galaxy S6 są małymi ewolucyjnymi kroczkami.