24 maja 2013 roku, prawie równo dwa lata temu, sieć wypożyczalni filmów Beverly Hills Video zakończyła swoją działalność. Sprawdziliśmy wtedy jak wygląda sytuacja VOD w Polsce w roku 2013 . nioski jakie wyciągnąłem, nie były zbyt optymistyczne.
Patrząc jednak na ofertę polskich dostawców treści VOD jestem skłonny przypuszczać, że ich katalog filmów i seriali będzie zadowalający tylko dla mniej gorliwych fanów dziesiątej muzy. Można trafić na coś ciekawego, ale nie ma jeszcze w Polsce miejsca, w którym znaleźlibyśmy wszystkie najnowsze premiery DVD i Blu-ray w wersji cyfrowej. Zarówno w serwisach sieciowych, jak i u nadawców satelitarnych oraz kablowych. Jedni radzą sobie z tematem lepiej, inni gorzej, ale nikt nie proponuje oferty, która mogłaby skłonić mnie do rezygnacji z regularnej wizyty w kinie lub osiedlowej wypożyczalni DVD i Blu-ray. Oczywiście sytuacja się wyraźnie poprawia. Jeszcze kilka lat temu planowanie leniwego dnia przed telewizorem z wykorzystaniem wyłącznie VOD było zupełnie nierealne. Jednak w 2013 roku nadal nie dziwią przykłady osób, które z pomocą VPN korzystają z zagranicznego Netflixa czy Hulu. Polska alternatywa pozostawia jeszcze wiele do życzenia
- pisałem dwa lata temu.
Jak sytuacja prezentuje się dzisiaj?
Sprawdzam to w sposób identyczny z poprzednim. Przeglądam ofertę największych dostawców filmów na żądanie i subiektywnym okiem oceniam czy byłbym zadowolony z ich oferty w leniwy, niedzielny wieczór przed telewizorem. Szukam przede wszystkim nowości DVD/Blu-ray z ostatnich miesięcy. Filmów po które szedłbym do wypożyczalni. Po głowie chodzą mi tytuły takie jak "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii", "Interstellar", "Whiplash", "John Wick". Część z nich jest nowsza, część starsza, ale wszystkie łączy jedno - są już dostępne do kupienia na DVD i Blu-ray. Czy jest szansa na ich wypożyczenie w sieci?
Kinoplex Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Serwis VOD Agory wita nas na stronie głównej banerem reklamującym "Nagi instynkt 2", "Panią z przedszkola" i "Fotografa". Pierwszy z nich do kin wszedł w 2006 roku, a dwa kolejne są z 2014.
Ignoruję więc stronę główną i przechodzę do działu "Najnowsze". Widzę np. "Pojmanych" za 9 zł, "Raid" w tej samej cenie, polskich "Bogów" za 9,90 zł.
Szukam również wybranych na początku nowości ("Hobbit Bitwa pięciu armii", "Interstellar", "Whiplash", "John Wick"). Niestety nie znajduję żadnej z nich.
VOD.pl Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Podobnie jak dwa lata temu drugim miejscem jakie odwiedzam jest serwis VOD Onetu. Reklama na starcie pokazuje mi filmy takie jak "Kret", "Wkręceni 2" i najwyraźniej obowiązkową "Panią z przedszkola". Trafia do mnie również informacja o całej ofercie i płatnościach. Dostawca treści mówi o ponad 840 filmach dostępnych w miesięcznym abonamencie wysokości 19,90 zł. Pierwszy miesiąc możemy wypróbować za darmo.
Wśród seriali widzę "The Bridge", "The Walking Dead", "Hannibala" i sporo produkcji polskich. Mnie interesują jednak nowości filmowe. Wśród nich znajduję filmy "Bogowie", "Atlas chmur" i "Avengers". Brakuje świeżych propozycji prosto z kin.
ipla Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Dalsze kroki stawiam w stronę serwisu ipla. Jest to jedno z najstarszych źródeł VOD w Polsce dostępne w wersji na komputery, sprzęt mobilny i Smart TV. Ipla zaczynała głównie od treści Polsatu, ale dzisiaj oferuje już znacznie więcej. Znajdujemy w niej różne pakiety. Na przykład sportowy z kanałami Eurosport, Polsat Sport, FightBox i kilkoma innymi, zestawy dla fanów filmów i seriali. Są też kanały telewizji na żywo. Ipla oferuje również osobne pakiety dla kilku seriali. Na przykład "The Walking Dead", "The Bridge" czy "Demony Da Vinci". Jeden sezon każdego z nich wypożyczony na 30 dni kosztuje od 7 do 10 zł.
Dobrze, ale sprawdźmy co znajdujemy w dziale filmowym, bo to on interesuje nas dzisiaj najbardziej. Wyobraźcie sobie, że jest leniwa niedziela i chcecie obejrzeć nowe filmy, na które nie mieliście czasu iść do kina.
O czterech wybranych na początku nowościach mogę zapomnieć. W nowościach widzę takie "hity" jak "Chłopiec z lustra", "Koszmar minionej zimy" czy "Krwawy biznes" z Van Dammem. Ten ostatni może być tak zły, że aż dobry, ale nie tego dzisiaj szukam.
W tym momencie, podobnie jak dwa lata temu, dla złamania schematu wchodzę na Playera i TVP.pl VOD. Jestem ciekaw czy ich oferta zmieniła się od mojej ostatniej wizyty.
Player (dawniej TVN Player)
Player Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
To głównie telewizyjne treści TVNu. Wszystkie starsze i nowe seriale dostępne wraz z telewizyjną premierą lub przed nią. Jest jednak również "Hannibal", "Dwóch i pół" czy rewelacyjny "Luther". W pakiecie Multi, który przez 30 dni jest za darmo, a następnie kosztuje 14,99 zł, dostawca obiecuje 16 kanałów telewizyjnych w tym TVN24, popularne seriale i filmowe hity prosto z kina. Sprawdźmy te ostatnie.
W katalogu filmowym znajduję trochę znanych tytułów takich jak "Jestem na tak", "Atlas chmur" czy "Obława". Widzę też sporo "zapychaczy" sprzed lat, jak "Pan Kleks" czy "Ogniem i mieczem". Nowości prosto z kina nie widzę. Przynajmniej nie tych, które mnie interesowały.
VOD TVP Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Oferta tego serwisu wygląda jak dawniej, to znaczy składa się z programów Telewizji Polskiej. Tutaj raczej nie spodziewałem się niczego więcej. Cieszy VOD serwisów informacyjnych i duża dawka kultury, ale to nie jest miejsce mogące pretendować do zastępnika DVD, Blu-ray czy kina.
Idźmy zatem dalej.
iplex Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Na stronie głównej iplexa widzimy reklamę albumu "Tracker" Marka Knopflera i płyt Dire Straits w cenach od 19,99 zł. Z filmowych propozycji są np. "Zakochani w Rzymie", "Blue Valentine" czy "Iluzjonista". Wszystkie z nich mają już po kilka lat na karku, więc spójrzmy na nowości.
W ofercie iplex dostępne są trzy pakiety:
- iplex standard - z 346 filmami za darmo
- iplex zero - z tą samą ofertą, ale bez reklam w cenie 19,90 zł na rok
- iplex plus - z filmowymi hitami bez reklam za 9,90 zł miesięcznie
Co to są za hity? Sortuję katalog po dacie premiery i widzę takie tytuły jak "Polowanie", "Dzień kobiet", "Kolekcjoner" czy "W ciemności". Z seriali do wyboru mam tylko "Karny Batalion" i "Konwój PQ-17".
Wychodzę niezaspokojony i szukam dalej.
Cineman Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Tutaj niespodzianka. Na stronie głównej widzę duży baner reklamujący "Johna Wicka", jeden z filmów, który znalazł się na mojej liście niedzielnego relaksu. Wersja SD filmu jest oferowana za 8 zł, a HD za 12 zł. Dostęp do filmu uzyskujemy klikając przycisk "Kupuj", ale tak naprawdę jest on nam wypożyczany na 48 godzin. Cineman chwali się katalogiem 1093 pozycji. Możemy wypożyczać pojedyncze tytuły lub wykupić pakiety:
- Cinema VOD - 20 filmów na 30 dni - 19 zł na 30 dni
- Cineman VOD HD - 20 filmów HD na 30 dni - 34,90 zł na 30 dni
W katalogu Premiery oprócz niezbyt sympatycznego Johna Wicka znajduję też Katniss Everdeen w filmie "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" (w polskich kinach miał premierę w listopadzie 2014) czy Pszczółkę Maję z filmowej wersji jej przygód (wrzesień 2014). Jest też "Wolny strzelec", "Głupi i głupszy bardziej", "Furia", "Rogi" czy "Niezniszczalni 3". Ta ostatnia seria była reprezentowana też np. na ipli, ale tam była dostępna tylko druga część.
Pod względem nowości, to póki co najciekawsze miejsce.
Orange VOD Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
W serwisie VOD Orange znajduję dużo możliwości. Jest pakiet dla dzieci, AXN NOW, promocyjne oferty z Neostradą i telewizja online. Mnie najbardziej interesuje jednak wypożyczalnia filmów.
Znajduję w niej ofertę bliźniaczą do innych stron. W nowościach królują. "Pani z przedszkola", "Wkręceni 2" czy "Krwawy biznes". W kategorii "Hit za hitem" trafiam jednak na miła niespodziankę. Jest "Hiszpanka" ze stycznia tego roku oraz jeden z tytułów, który znalazł się na mojej liście poszukiwanych nowości - "Interstellar". Film Christophera Nolana mogę wypożyczyć na 48 godzin w cenie od 10 zł dla klientów Orange, do 11 zł dla pozostałych widzów. Z innych nowości np. "Dracula Historia Nieznana", "Sędzia", "Wielka Szóstka", "Szefowie wrogowie 2".
Niestety przed zalogowaniem (które wymaga podania numeru telefonu) nie mam możliwości sprawdzenia jaka jest to wersja filmu (SD czy HD) i czy jest dostępna z polskimi napisami.
Strefa VOD Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Dwa lata temu w Strefie VOD znalazłem filmy kosztujące około 160 punktów. 100 punktów kosztowało 6,50 zł, 550 - 24,90 zł. Były też abonamenty na 30 i 90 dni (19,90 zł i 49,90 zł). W ofercie serwisu było 691 filmów.
Ceny Strefy VOD nie uległy zmianie. W katalogu premier znajduję 27 pozycji. Poza znanymi już z innych miejsc filmami są to na przykład "Kroczyć wśród cieni" z Liamem Neesonem, "Sin City 2" czy "Dawca pamięci".
FilmBox Live PC Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
FilmBox Live jest dostępny w wersji komputerowej, na urządzenia mobilne i w Smart TV wybranych producentów. Za 19,90 zł miesięcznie wykupujemy usługę dającą dostęp do pakietów takich jak Docubox, Fightbox czy Fashionbox. Pakiety można wypróbować za darmo przez tydzień.
W kwestii filmów FilmBox obiecuje ponad 300 pozycji. Znajduję wśród nich np. film "Wkłucie" z Chrisem Evansem, "Magic Mike'a" czy "Odwet". Niestety gorących nowości brakuje.
Filmy Google Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Od zeszłego roku w Polsce działa usługa wypożyczania i kupowania filmów w sklepie Google Play. Pisałem już jednak na moim blogu , że mimo iż wybór treści jest ciekawy, to ceny bywają nieprzyzwoicie wysokie.
W nowościach Google Play znajduję np. poszukiwane filmy "Whiplash" i "Interstellar". Wypożyczenie każdego z nich kosztuje jednak aż 17 zł w wersji SD i 21 zł w HD. Filmy można też kupić za kolejno 50 i 59 zł w wersji SD oraz 71 w HD. Wypożyczenie jest drogie, ale i tak kosztuje mniej niż bilet do kina, więc do zaakceptowania.
To na co należy zwracać baczną uwagę w sklepie z filmami Google, to polskie napisy. W przypadku dwóch powyższych pozycji są one dostępne, ale w niektórych innych nowościach (np. "Gracz", "Noc w muzeum: Tajemnica grobowca" czy "Exodus: Bogowie i królowie") nie ma polskich ścieżek dialogowych. Nie zawsze również jest dostępna opcja wypożyczenia filmu, a cena kupna jest dość wysoka.
To ciekawe miejsce z dobrą ofertą filmową, ale niestety drogie i nie traktujące polskiego odbiorcy z należytym szacunkiem. Polskie napisy w filmach sprzedawanych w naszym kraju powinny być absolutną podstawą oferty.
CHILI
Chili Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Od kilku miesięcy w bardzo ciekawe miejsce zmienia się serwis Chili. Treści dostępne w nim są wypożyczane lub kupowane pojedynczo, bez abonamentu. Można to uznać za zaletę lub wadę, zależy jak wykorzystujemy VOD. Twórcy strony mieli jednak kilka pomysłów, których brakuje u konkurencji. Chili jest na urządzeniach mobilnych, Smart TV i w sieci, dostępne w nim materiały można ściągać i oglądać bez dostępu do Internetu, a niektóre treści są oferowane nie tylko w HD (1280 x 720 pikseli) ale i HD+ (1920 x 1080).
Co jednak najważniejsze, w ofercie tego serwisu znajduję wiele ciekawych pozycji. Są poszukiwane przeze mnie "Whiplash" oraz "Interstellar", a w dziale premier filmowych znajduję też "Birdmana", "Jupiter: Intronizacja", "Exodus" czy "Haker". Wśród seriali jest "The Following", "Fringe", "Mentalista i kilka innych, nie najnowszych, ale ciekawych.
Ceny za wypożyczenie filmów i kupno mogłyby być niższe, ale poza tym serwis prezentuje się bardzo ciekawie.
Podobnie jak w poprzednim wpisie, teraz też na koniec sprawdzam oferty VOD u nadawców kablowych i satelitarnych.
nc+ Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Na głównej stronie tego nadawcy widnieje duży baner reklamujący Igrzyska Śmierci w wypożyczalni VOD+. W premierach tej wypożyczalni znajduję również poszukiwanego przeze mnie "Johna Wicka" i kilka innych, ciekawych pozycji: "Niezniszczalni 3", "Furia" i inne. W ofercie serialowej np. "House of Cards", "Elementary" czy "The Following".
Cyfrowy Polsat Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Dwa lata temu w katalogu nowości Cyfrowego Polsatu znalazłem zaledwie 10 pozycji. Dzisiaj w tym samym miejscu jest pozycji 5, a w całym katalogu wypożyczalni VOD... 21. Jest np. "Boyhood" czy "Krocząc wśród cieni", ale cały wybór jest śmiesznie mały.
Widać wyraźnie, że Cyfrowy Polsat w kwestii VOD stawia na ofertę Filmboxa Live.
UPC Polska Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
UPC Polska oferuje zarówno telewizję na żądanie, jak i filmy. Kanały to np. HBO GO, FilmBox, Canal+- czy pakiety Discovery. Z kolei na liście najlepszych filmów znajdujemy między innymi poszukiwanego przeze mnie "Johna Wicka", "Igrzyska śmierci", "Wyrok za prawdę" czy "Whiplash". Wśród hitów jest też "Interstellar" i "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii", więc UPC jest pierwszym miejscem, w którym w ofercie VOD znajduję wszystkie cztery filmy, które wybrałem na niedzielny maraton.
Biblioteka filmów jest bogato wyposażona. Minusem jest oczywiście fakt, że jest to oferta skierowana do abonentów tej telewizji cyfrowej.
Multimedia Polska Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Podobnie jak dwa lata temu najciekawsza oferta kablówki Multimedia Polska znajduje się na stronie mmTV. To właśnie tam mogę wypożyczyć na 48 godzin np. "Interstellara" (jedyny film z czterech poszukiwanych w ofercie). Co ważne, mogę to zrobić nawet bez abonamentu Multimedia Polska. Cena wypożyczenia - 10,99 zł.
Vectra Fot. Szymon Adamus Fot. Szymon Adamus
Na koniec zaglądam jeszcze do oferty telewizji Vectra, która dwa lata temu nie miała jeszcze żadnej oferty VOD. Tym razem jest już dużo lepiej. W ofercie dostawcy znajduję "Johna Wicka", "Interstellar". Ceny za najgorętsze nowości - około 14 zł. Niestety tylko dla abonentów.
Coś ekstra?
Zagraniczne alternatywy, o których pisałem w zeszłym roku (np. Netflix, Hulu, Lovefilm) są nadal niedostępne w Polsce, więc aby z nich skorzystać konieczne jest wykorzystanie VPN lub Smart DNS na zachodnie kraje.
Z innych ciekawostek dostępnych "bez kombinowania" dla Polaków, warto wspomnieć o pierwszym podejściu do treści VOD w rozdzielczości Ultra HD. Telewizory tego typu są dostępne w akceptowalnych cenach już od około roku, więc dobrze, że pojawiają się też oferty VOD 4K.
Pierwszy w Polsce w takim serwisem był Samsung, który w swoich panelach 4K dał darmowy dostęp do biblioteki serwisu Strefa VOD UHD.
Samsung Strefa VOD UHD Fot. Samsung Fot. Samsung
Ofertę i jakość oferowanych tam treści testowałem na moim blogu . Okazało się, że VOD UHD rzeczywiście jest lepsze niż tradycyjne VOD HD, chociaż oczywiście nadal odstaje pod względem jakości od nośników fizycznych (Blu-ray). W Strefie VOD UHD dostępnych jest 35 filmów w wyższej rozdzielczości. Aplikacja nie jest jeszcze dostępna dla systemu operacyjnego Tizen TV z tegorocznych modeli Samsunga, ale pytałem o to przedstawicieli firmy Samsung Polska i zostałem zapewniony, że VOD UHD na nowym oprogramowaniu się pojawi i będzie nowy repertuar zmieniany częściej niż dotychczas.
Do walki na treści UHD w dołączyła również firma LG, która w zeszłym roku zaprezentowała bibliotekę 4K w aplikacji FilmBox Live.
FilmBox Live Fot. LG Fot. LG
Miesiąc temu LG poszerzyło ją o dodatkowe pozycje. Obecnie znajduje się w niej 80 filmów 4K, czyli jest to największa tego typu biblioteka treści w Polsce.
Oferty Samsunga i LG to oczywiście krople w morzu potrzeb osób, które kupiły telewizory UHD, ale obecnie to również jedyne usługi VOD UHD w Polsce. Brawa dla koreańskich producentów za przecieranie szlaków.
Do płynnego odtwarzania filmów UHD potrzebne jest łącze internetowe o szybkości minimum 20 Mb/s.
Czy VOD może zastąpić DVD lub Blu-ray?
Dwa lata temu odpowiedź na to pytanie była zdecydowanie przecząca. W tym roku jest nieco lepiej. W kilku miejscach udało mi się znaleźć w miarę nowe i popularne filmy, których poszukiwałem. Pojawiło się też dużo nowych ofert telewizji dostępnej z sieci, a pierwsze usługi UHD, mimo, że póki co są tylko ciekawostkami, pokazują interesującą nowinkę, do której dostawcy treści być może będą dążyć w przyszłości.
Widać poprawę, jednak nadal zapaleni fani dziesiątek muzy nie są w stanie bazować całkowicie na treściach dostępnych na żądanie z sieci. Oferty są za bardzo "poszatkowane". Brakuje jednego czy dwóch bardzo silnych liderów, którzy za niewielką opłatę miesięczną, bez konieczności podpisywania umowy na dostęp do telewizji kablowej lub satelitarnej zaoferowaliby ofertę mogącą realnie konkurować z nowościami wydawanymi na DVD i Blu-ray.
Być może za dwa lata się to zmieni. Postęp widać, więc jesteśmy na dobrej drodze.
Szymon Adamus