Różnice między obydwoma smartfonami są niewielkie i ograniczą się jedynie do wydajności. Smartfony dostały takie same ekrany, obudowę i aparaty fotograficzne. Podstawowa różnica to użyte procesory.
W ZenFonie 5 jest to nowy Snapdragon 636 z Adreno 509, który jest typowym przedstawicielem średniej-wyższej półki i pojawił się już w Xiaomi Redmi Note 5 Pro.
Asus chwali się, że układ ma szanować baterię, przy okazji wyciskając o 40 proc. więcej mocy i o 10 proc. więcej mocy graficznej od Snapdragona 630. Do współpracy jest tu 4 lub 6 GB RAM i 64 GB miejsca na dane.
Drugi z telefonów oznaczony dodatkowo literką "Z" korzysta z najnowszego, topowego układu Snapdragon 845 (z Adreno 630), który pojawił się np. w Galaxy S9 w wersji na rynek amerykański.
To flagowy układ, który będzie dystansował wszystkie zeszłoroczne procesory. Do tego jest jeszcze 4, 6 lub 8 GB RAM z odpowiednio 64, 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej. W tej kwestii Asus zostawia użytkownikom aż 3 opcje do wyboru.
Reszta specyfikacji jest już identyczna dla obu modeli. Mamy tu więc duży ekran o przekątnej 6,2 cala o proporcjach 18:9. Niestety producent nie pokusił się o zastosowanie panelu OLED, mamy więc tu klasyczny IPS o rozdzielczości Full HD+ (2246 x 1080 pix).
Asus chwali się szczególnie tym, że wyświetlacz został otoczony bardzo niewielkimi ramkami na dole i jedynie niewielkim, charakterystycznym wycięciem u góry. Nietrudno zauważyć tu mocne inspirowanie się rozwiązaniem, jakie zastosowano w jubileuszowym iPhonie.
Na pierwszy rzut oka ramki są tu większe niż w topowym telefonie od Apple, jednak Asus zapewnia, że stosunek wielkości ekranu jest na rekordowym poziomie 90 proc. To rewelacyjny wynik.
W iPhonie X wartość ta wynosi on 83 proc. Według zapewnień tajwańskiej firmy, ZenFone'y 5 wyposażone w wyświetlacz o przekątnej 6,2 cala mają obudowę "rozmiarów większości standardowych smartfonów 5,5-calowych".
W tylnej części obudowy znalazł się podwójny aparat od Sony. Pierwszy to sensor IMX363 o rozdzielczości 12 Mpix ze standardowym obiektywem f/1,8 i optyczną stabilizacją obrazu. Drugi to matryca 8 Mpix ze światłem f/2,0, którą wyposażono w obiektyw szerokokątny o dwukrotnie szerszym polu widzenia 120 stopni. Mamy więc rozwiązanie znany ze smartfonów LG.
Z przodu jest jeszcze kamera do selfie o rozdzielczości 8 Mpix i świetle f/2,0. Asus chwali się, że nad wszystkim czuwa sztuczna inteligencja, która rozpoznaje rodzaje sceny lub charakterystyczne punkty na twarzy odpowiednio dobiera najlepszy tryb fotografowania lub upiększa portret. Jakie zdjęcia robią nowe smartfony od Asusa dowiemy się dopiero, gdy dostaniemy telefon na testy.
ZenFone 5 i 5Z są wyposażone w czytnik kart MicroSD (do 2 TB) i akumulator o pojemności 3300 mAh. To dość mało jak na ekran, 6,2 cala, jednak czas pracy powinien być na akceptowanym poziomie. Do tego mamy tu jeszcze głośniki stereo o tradycyjne, analogowe gniazdo słuchawkowe.
Oba telefony jak na razie można oglądać jedynie na stoisku producenta na targach MWC. ZenFone 5 trafi do sklepów w kwietniu. Na razie nie podano ceny urządzenia. Mocniejszy wariant 5Z będzie dostępny od czerwca w cenach zaczynających się od 479 euro (ok. 2 tys. zł). Wycena obu modeli będzie więc całkiem atrakcyjna.
Asus prezentuje smartfony ZenFone 5 i ZenFone 5Z
Asus prezentuje smartfony ZenFone 5 i ZenFone 5Z