Możemy kupić jeden z ekskluzywnych telefonów. Z takim urządzeniem w ręku na pewno zostaniemy zauważeni. Niektóre z nich są brzydkie, inne zupełnie niepraktyczne. Większość z nich pod względem wydajności i funkcjonalności nie może mierzyć się z topowymi modelami Samsunga czy LG. Jednak nie to jest istotne. Najważniejsze są materiały, jakość wykonania i... poczucie luksusu. Zobaczcie zestawienie absurdalnie drogich telefonów, które są obecnie w sprzedaży.
Na początek coś "tańszego". Iphone 6s w wersji ze 128 GB pamięci wbudowanej. Smartfon Apple zmodyfikowany przez Alexandra Amosu ma obudowę wykonaną z 24 karatowego, żółtego złota. Na pleckach urządzenia znajduje logo Apple, Alexanda Amosu i spersonalizowany grawerunek wykonywany na życzenie klienta. Jednolitą, złotą obudowę szpecą jedynie plastikowe paski anten. Co ciekawe, producent niezwykłego iPhone'a deklaruje, że do jego produkcji wykorzystał taką samą technikę jaką wykonywane są pozłacane zegarki firmy Rolex. Poza iPhonem z żółtego złota możemy zamówić wersję z obudową z różowego, czarnego i platynowego złota. Cena pozostaje niezmienna - 2399 funtów brytyjskich.
Za niewiele więcej dostaniemy wyjątkowy telefon. Nie jest wykonany ze złota ani platyny, ale z naturalnego materiału. Do wyboru mamy aż 5 wersji: Burl, Cocobolo, Ebony, Granite i Marble. To różne rodzaje drewna i kamieni. Te drugie określane są przez producenta jako "kamienny materiał hybrydowy", dzięki czemu nie przytłoczy nas ogromna waga smartfonu. Niestety "kamienny telefon" nie ma się czym pochwalić jeśli chodzi o specyfikację techniczną. Wyświetlacz HD (720p) S-AMOLED o przekątnej 4.65 cala, aparat o rozdzielczości 5 Mpx i tylko 1 GB pamięci RAM. Warto jednak pamiętać, że ten model ma już kilka lat. Na pocieszenie zostają szafirowe przyciski w które wyposażone jest urządzenie. Na zdjęciu powyżej wersja z marmuru, a poniżej telefon wykończony granitem.
źródło: materiały producenta
Ten smartfon wygląda efektownie i jest całkiem praktyczny. Tym razem mamy do czynienie ze skórą i złotem. Jednak specyfikacja techniczna tego telefonu, mimo że nie najnowsza, w dalszym ciągu jest w pełni wystarczająca. Mamy do dyspozycji 5-calowy ekran o rozdzielczości Full HD, główny aparat o rozdzielczości 20 Mpx i przednią kamerkę - 8 Mpx. Za wydajność urządzenia odpowiada Snapdragon 801 (8 rdzeni, 2,3 GHz) wspomagany przez 3 GB pamięci RAM. Bateria ma pojemność 3400 mAh, co - jak deklaruje producent - powinno wystarczyć do 35 godzin rozmów i 1000 godzin w trybie oczekiwania. Sam smartfon może się podobać, a jego kanciaste kształty przypominają nieco stylistykę samochodów tego producenta. Niestety cena nie jest najniższa. Za taką kwotę możemy kupić 5 Samsungów Galaxy S7 edge i jeszcze wystarczy nam na jeden egzemplarz poprzedniej wersji "zagiętego Samsunga'.
Ceny smartfonów New Signature Touch, stworzonych przez luksusową markę Vertu, zaczynają się od 8 400 euro, a kończą na 18 500 euro (ok. 70 730 zł). W konstrukcji telefonu wykorzystano tytan, a w niektórych wersjach także złoto. Poszczególne wersje różnią się jednak rodzajem skóry. Do wyboru mamy, między innymi skórę z jaszczurki, aligatora, albo niebieską skórę cielęcą. Na zdjęciu wersja stworzona przy współpracy z marką samochodów Bentley. "Pod maską" znajdziemy Snapdragona 810 i 4 GB RAM, a za wyświetlanie obrazu odpowiada ekran Full HD o przekątnej 5.2 cala.
Kolejny telefon firmy Vertu. Jego elementy wykonano z 18 karatowego złota i czarnej nierdzewnej stali. Wygląd tego telefonu to kwestia subiektywna, jednak cena ponad 120 tys. złotych wydaje się zaporowa.
Obudowę smartfona wykonano z czarnej skóry aligatora, a pasek na pleckach telefonu z nierdzewnej stali, w której umieszczono 360 diamentów. Ekran ma średnicę 5,5 cala, a do zasilania urządzenia użyto baterii o pojemności 3100 mAh. Podobnie jak w przypadku wszystkich poprzednich urządzeń (poza iPhonem i Signature Red Gold) mamy tu do czynienia z systemem Android. Tym razem jest to modyfikacja Cyanogen Mod. Co ciekawe, wersja nieozdobiona diamentami (za skóry cielęcej) kosztuje sporo mniej, bo 5 200 euro.