Pod względem konstrukcji Surface Laptop 2 jest niemal kopią swego poprzednika. Microsoft wyszedł z założenia, że jeśli coś wygląda dobrze, to nie ma sensu zbyt wiele kombinować. I dobrze. Surface Laptop 2, to wciąż jeden z najbardziej estetycznych ultrabooków na rynku.
Obudowa urządzenia została wykonana z solidnego stopu magnezu, a klawiaturę oraz gładzik otoczono przyjemnym w dotyku materiałem Alcantara, który jest odporny na przetarcia i zabrudzenia. Urządzenie jest też lekkie (1,3 kg) i bardzo smukłe (14,5 mm grubości).
Duży plus muszę postawić także przy ekranie. Microsoft zastosował 13,5 calowy dotykowy wyświetlacz PixelSense o rozdzielczości 2256 x 1504 pikseli i nietypowych proporcjach 3:2. Taki ekran świetnie sprawdza się m.in. przy pracy z edytorem tekstu, gdyż jest w stanie zmieścić więcej treści w porównaniu z "tradycyjnymi" wyświetlaczami w laptopach.
Ekran PixelSense charakteryzuje się 100 procenowym pokryciem palety barw sRGB, co jest gwarancją doskonale odwzorowanych i naturalnych kolorów. Microsoft zastosował tu także szkło ochronne Gorilla Glass 3, dzięki czemu wyświetlacz jest odporny na zarysowania.
Były plusy, pora na minusy. Surface Laptop 2 kopiuje od swojego poprzednika nie tylko to, co dobre, ale także pewne niedociągnięcia. Dotyczą one przede wszystkim (nie)dostępności portów. Znajdziemy tu port USB-3.0, Mini DisplayPort oraz złącze słuchawkowe 3,5 mm. Z kolei największym nieobecnym jest port USB-C, który stał się już rynkowym standardem. Alternatywą dla USB-C byłby Thunderbolt 3, ale jego też próżno szukać w tym modelu.
Drugi minus stawiam przy gładziku. Sprawuje się on lepiej niż w "jedynce", ale wciąż daleko mu do wygody i precyzji, którą gwarantuje kultowy już gładzik w MacBooku. Jeśli więc zależy nam na komforcie pracy, to do sprzętu Microsoftu warto jest podłączyć dedykowaną myszkę.
Złego słowa nie mogę natomiast powiedzieć o klawiaturze. Klawisze mają odpowiedni skok i twardość. Na myśl przychodzi mi znakomita klawiatura ze starszych modeli MacBooka. Z nową "motylkową" klawiaturą Apple'a, Surface Laptop 2 wygrywa natomiast w przedbiegach.
Producent nie oszczędzał na podzespołach. Znajdziemy tu (w zależności od wybranej wersji) procesor Intel i5/i7 8-ej generacji, 8/16 GB RAM oraz 128/256/512 lub 1 TB pamięci.
Surface Laptop 2 i Windows 10 to dobrana para. Trudno się temu dziwić, skoro za obydwa projekty odpowiada ta sama firma. Nowy laptop Microsoftu jest bardzo wydajnym sprzętem i podczas codziennej pracy z aplikacjami jest praktycznie nie do zdarcia.
Ja miałem okazję testować "tanią" konfigurację z układem i5 oraz 8 GB RAM i zdecydowanie nie brakowało mi "mocy". Komputer bez problemy radził sobie z wielozadaniowością. Nie straszne było mu kilkanaście kart w Google Chrome. Z podstawową obróbką zdjęć i wideo Surface Laptop 2 również sobie poradzi, natomiast o renderingu w 4K możemy zapomnieć.
A jak wypada akumulator? Tu również jest nieźle, ale o obiecywanych przez Microsoft 14,5 godzinach pracy na jednym ładowaniu można raczej zapomnieć. W rzeczywistości bateria pozwalała mi na od 6,5 do ok. 8 godzin pracy, przy średnim obciążeniu procesora.
Surface Laptop 2, podobnie jak wiele innych ultrabooków, nie posiada dedykowanego układu graficznego. Znajdziemy tu zintegrowany układ UHD Graphics 620, który raczej nie został stworzony z myślą o graczach. Na upartego uruchomimy tu tytuły sprzed 2-3 lat, ale po co?
Laptop Microsoftu może być natomiast świetną odskocznia dla osób, które lubią ogrywać klasyki. Sam spędziłem wiele godzin "łupiąc" w Heroes 3 i Age of Empires: Definitive Edition.
Jeśli szukacie sprzętu do gier, to za cenę podstawowej wersji Surface'a złożycie sobie bardzo mocnego PC-ta lub kupicie konsole - Xbox One, PS4 i Nintendo Switch. Tak, wszystkie trzy.
Tak jak wspomniałem, Surface Laptop 2 posiada dotykowy ekran, który możemy obsługiwać naszą dłonią lub dedykowanym piórem Surface (kosztuje 499 złotych). Rysik jest bardzo precyzyjny i korzysta się z niego przyjemnie, ale... nie będziecie tego robić zbyt często.
Pióro Surface jest zdecydowanie bardziej przydatne w modelu Surface Pro 6, gdzie możemy odczepić ekran od klawiatury i korzystać z urządzenia, jak z tabletu. Natomiast w przypadku klasycznego laptopa, jakim jest Surface Laptop 2, rysik wydaje się elementem zbędnym.
Wciąż twierdzę również, że Windows 10 nie jest systemem stworzonym do obsługi dotykiem.
Przejdźmy do cen. Pierwsza generacja Surface'a do tanich nie należała. W przypadku nowych modeli jest podobnie. Za najtańszą konfigurację z układem Intel i5, 8 GB RAM oraz 128 GB pamięci zapłacimy 4 999 złotych. Najdroższy zestaw, czyli i7, 16 GB RAM i dysk 1 TB, to z kolei wydatek na poziomie - bagatela - 12 799 złotych.
Wyraźnie widać, że pod względem polityki cenowej Microsoft równa tu do Apple, a nie takich pecetowych rywali, jak Dell, Acer, Asus czy HP. Nie mam też wątpliwości, że Surface Laptop 2 - przynajmniej w Polsce - jest sprzętem niszowym, skierowanym do wąskiej grupy osób.
Jeśli szukasz doskonale wykonanego laptopa, który świetnie współpracuje z Windowsem 10, a cena ma dla ciebie marginalne znaczenie, to prawdopodobnie jesteś taką osobą. W innym wypadku warto zastanowić się nad tańszymi alternatywami, które oferuje konkurencja.
Microsoft Surface Laptop 2
Microsoft Surface Laptop 2
Microsoft Surface Laptop 2