Pracowałeś w kraju UE i chcesz emerytury? Nie ma problemu. ZUS wypłaca już ich 100 tys.

Obywatele UE, którzy pracują w kilku krajach, mogą liczyć na emeryturę z każdego z nich. Umożliwiają one zsumowanie okresów ubezpieczenia i przyznanie świadczeń w każdym z państw, proporcjonalnie do przepracowanego tam czasu. W ubiegłym roku ZUS wypłacał ponad 100 tys. emerytur osobom, które pracowały w Polsce i innych krajach.

- Jeżeli obywatel jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej pracuje w czasie swojej kariery zawodowej w różnych państwach, to jego emerytura składa się z elementów, które wypracował w poszczególnych krajach. Jeżeli jedną trzecią swojej kariery zawodowej przepracował poza krajem obywatelstwa, to jego emerytura w jednej trzeciej składa się z ubezpieczeń wypracowanych poza krajem obywatelstwa, a w dwóch trzecich ze świadczenia wypracowanego we własnym kraju - tłumaczy dr Piotr Wawrzyk z Instytutu Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak to działa?

Jest to możliwe dzięki przepisom o koordynacji systemów "zabezpieczenia społecznego". Praca w każdym z państw objętych przepisami liczy się do stażu potrzebnego do uzyskania świadczenia w jednym z nich (emerytury lub renty). Stworzenie takich przepisów było koniecznością, bo każdy z krajów Unii Europejskiej ma inny obowiązujący system ubezpieczeń społecznych.

- Każde państwo wewnętrznymi przepisami określa katalog świadczeń emerytalno-rentowych, o które mogą się ubiegać osoby ubezpieczone, i określa warunki, jakie należy spełnić, aby je uzyskać. Aby wyeliminować niekorzystne sytuacje, jakie mogą wystąpić w związku ze zbiegiem ustawodawstw różnych państw i aby zapewnić osobom ubezpieczonym jak najlepsze warunki do uzyskania świadczeń, w Unii wprowadzono przepisy o koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego - wskazuje Tomasz Szabliński z Departamentu Rent Zagranicznych w ZUS.

Swoboda przepływu osób

Bez przepisów o koordynacji systemów niejednokrotnie osoba zatrudniona w czasie kariery zawodowej w kilku krajach mogłaby być pozbawiona prawa do emerytury lub renty. Krótki okres podlegania ubezpieczeniom w poszczególnych krajach powodowałby, że nie nabyłaby prawa do świadczenia.

Dzięki przepisom obowiązującym w Unii liczy się suma przepracowanych lat, a świadczenia z każdego kraju oblicza się według zasady proporcjonalności. To element swobody przepływu osób, czyli niedyskryminowania osób pracujących poza krajem, którego są obywatelami, pod względem ubezpieczeń społecznych.

Możesz pracować też bez problemu w USA

Polska dodatkowo podpisała dwustronne umowy na temat koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego z krajami spoza UE, m.in. z USA, Kanadą, Australią czy Ukrainą. W ubiegłym roku ZUS wypłacał ponad 100 tys. emerytur osobom, które pracowały w Polsce i innych krajach.

Zasada praw nabytych

Przepisy koordynacji oprócz zasady sumowania okresów ubezpieczenia wprowadzają też zasadę zachowania praw nabytych.

- To zasada, na mocy której osoba, która otrzymuje świadczenia z danego państwa i zmieni swoje miejsce zamieszkania, przesiedli się do drugiego państwa, nie traci swoich świadczeń. Nie mogą one być zmniejszone czy zawieszone - zaznacza Szabliński.

W obrębie Unii Europejskiej w sferze wypłaty świadczeń z ubezpieczenia społecznego granice właściwie nie obowiązują, a przyszłe emerytury czy renty przysługujące z kilku krajów unijnych mogą być wypłacane do państwa zamieszkania świadczeniobiorcy.

- W oparciu o zasadę transferu świadczeń osoby, które zmienią miejsce zamieszkania i przesiedlą się do innego państwa, mogą świadczenia otrzymywać w miejscu zamieszkania i, co ważne, nie ponoszą kosztów związanych z transferem świadczenia. Koszty bankowe i koszty transferu pokrywane są przez instytucje ubezpieczeniowe poszczególnych państw - podkreśla Tomasz Szabliński.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Więcej o: