UOKiK: "mBank z karą 6,5 mln zł". Musi też zwrócić klientom pieniądze. Chodzi o kredyty frankowe

UOKiK nie miał wątpliwości. Banki powinny uwzględniać ujemne oprocentowanie w kredytach hipotecznych we frankach szwajcarskich, co zmniejszyłoby raty takiego kredytu. mBank tego nie robił. Teraz musi zapłacić karę 6,5 mln zł oraz zwrócić klientom pieniądze.

- Banki, rozliczając umowy kredytowe we frankach szwajcarskich, powinny uwzględniać ujemne oprocentowanie. W przeciwnym wypadku konsumenci płacą wyższe raty - czytamy w oświadczeniu UOKiK-u.

mBank z karą

Choć urząd już ponad pół roku temu wszczął postępowanie wobec mBanku, kredytodawca nadal nie uwzględniał ujemnego oprocentowania kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. Dlatego też UOKiK postanowił nałożyć karę.

"mBank musi usunąć skutki stwierdzonego naruszenia: kredytobiorcom ma zostać zwrócona kwota wynikająca z przeliczenia oprocentowania przyjmującego wartość ujemną. Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów na przedsiębiorcę nałożono karę w wysokości ponad 6,5 mln zł " - napisano w komunikacie.

Co na to bank? - mBank zamierza odwołać się od decyzji UOKiK w sprawie praktyk związanych z ujemnym oprocentowaniem kredytów we frankach - powiedział nam Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy banku. Zamieścił też oświadczenie na Twitterze:

ING Bank Śląski bije się w piersi

Upomnienie dostał również ING Bank Śląski. Ten jednak dobrowolnie zobowiązał się do zmiany praktyk. Odda również klientom kwotę wynikającą z różnicy między dotychczasowym oprocentowaniem a tym, które uwzględnia obniżony LIBOR.

O co chodzi z ujemnym oprocentowaniem?

Chodzi o załamanie na rynku walutowym z początku ubiegłego roku. Wtedy to po decyzji szwajcarskiego banku centralnego w sprawie uwolnienia kursu franka i obniżenia stóp procentowych do poziomu -0,75 szwajcarska waluta umocniła się względem złotego o kilkadziesiąt groszy, osiągając w jednej chwili astronomiczny pułap 5,19 zł.

Równolegle nastąpił spadek poniżej zera wartości wskaźnika LIBOR (ustalana codziennie stopa procentowa kredytów międzybankowych) uwzględnianego przy obliczaniu oprocentowania tych kredytów, co z kolei powinno spowodować obniżenie wysokości rat kredytów.

W niektórych przypadkach ujemny LIBOR doprowadził do spadku oprocentowania kredytu poniżej zera. Z sygnałów, które docierały do Urzędu, wynikało, że nie wszystkie banki uwzględniały ujemne oprocentowanie, choć w umowach kredytowych sposób ustalania oprocentowania określony został jako suma stawki bazowej LIBOR i marży kredytu.

Obie decyzje UOKiK-U nie są ostateczne - przysługuje od nich odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Więcej o: