Czujnik zalania w inteligentnym domu - test Flood Sensor Fibaro

W XXI wieku możemy mieć dużo większą kontrolę nad naszym domem, niż jeszcze kilka lat temu. Flood Sensor Fibaro ma pomóc nam uniknąć przykrych konsekwencji zalania mieszkania.

Inteligentny dom według Fibaro jest prosty w instalacji i obsłudze. Do testów otrzymaliśmy zestaw startowy Home Center Lite, którego instrukcja jest bardzo lakoniczna. Zawiera jedynie informacje o tym jak podłączyć centralę do sieci i dodać do niej urządzenia. Jak się okazało, to w zupełności wystarcza. 

Tylko trzy kliki...

Zestaw składa się z centralki przypominającej router i różnych czujników. Żeby wszystko zaczęło działać wystarczy podłączyć ją kablem ethernetowym do naszego domowego routera i ściągnąć na telefon aplikację Fibaro. To już z jej poziomu dodajemy kolejne czujniki. Aby to zrobić wystarczy włączyć tryb dodawania urządzeń i na wybranym sprzęcie trzykrotnie nacisnąć przycisk parowania. To wszystko - nasz dom właśnie stał się inteligentniejszy.

Home Center LiteHome Center Lite Fot. Gazeta.pl

 

Jednym z czujników, jakie dostajemy w zestawie, jest Flood Sensor. Dosłownie jest to urządzenie informujące nas o zalaniu podłogi, ale co ciekawe może ono znacznie więcej.

 

Tylko trzy nóżki... 

Flood Sensor ma kształt białej piguły, z której spodu wystają trzy złote, teleskopowe nóżki. Cały trik tutaj polega na tym, że stawiając urządzenie w szafce pod zlewem lub na podłodze za lodówką (dzięki teleskopowej budowie nóżek czujnik sprawdza się też na nierównych powierzchniach) metalowe styki od razu wyłapią, gdy zetknie się z nimi woda. W momencie, gdy tak się stanie Flood Sensor zaczyna głośno piszczeć i wysyła nam powiadomienie do aplikacji. Wtedy wystarczy go na chwilę podnieść by się zresetował i ponownie zaczął monitorować, czy nie ma zagrożenia. 

Flood Sensor FibaroFlood Sensor Fibaro Fot. Gazeta.pl

Flood Sensor zacznie wydawać sygnał dźwiękowy również wtedy, gdy zostanie poruszony lub ktoś otworzy jego obudowę. Dzięki temu zawsze mamy pewność, że czujnik znajduje się tam, gdzie powinien, a jeśli przypadkiem znajdzie się on w wodzie, to zawsze wypłynie na powierzchnię.  

Temperatura też jest ważna

Poza pilnowaniem, czy nie zalaliśmy sobie mieszkania, Flood Sensor wyposażony jest też w czujnik temperatury. To sprawia, że nie tylko wiemy ile jest stopni w pomieszczeniu, ale też zostaniemy poinformowani w przypadku jej gwałtownego skoku (czyli, np. pożaru) lub spadku. Możemy także postawić urządzenie na ogrzewanej podłodze i monitorować jej temperaturę. 

Aplikacja FibaroAplikacja Fibaro Fot. Fibaro

Wszystkie informacje z czujnika są cały czas wysyłane do aplikacji zainstalowanej na naszym telefonie lub tablecie, więc zawsze dokładnie wiemy, co się dzieje w naszym domu. 

Flood Sensor FibaroFlood Sensor Fibaro Fot. Fibaro

Jeśli chodzi o nasz komfort i nasze bezpieczeństwo w domu, to jeszcze nigdy nie były one tak łatwo osiągalne, jak w XXI wieku. Ta technologie jest dla nas dostępna - korzystajmy z niej. 

Materiał powstał przy współpracy z firmą Fibaro.