Bankierzy otwierali konta bez wiedzy klientów. Milionowe kary, tysiące pracowników trafiły na bruk
Plany sprzedażowe są zmorą pracowników wielu banków. Początkowo można skorzystać z uprzejmości krewnych czy znajomych, którzy zgodzą się kupić w danym banku konto czy kartę. Jednak pula takich osób szybko się wyczerpuje. Pracownicy amerykańskiego banku Wells Fargo, którym zwierzchnicy postawili wygórowane plany sprzedażowe, wykazali się w takiej sytuacji dużą kreatywnością.
Metody działania były różne. Pół biedy, gdy pracownik banku z własnej inicjatywy wyrabiał dla klienta kartę kredytową, a następnie informował go o wydaniu plastiku. Część korzystała z takiej niespodziewanej oferty, inni oburzeni protestowali - wówczas bankowiec zwalał fakt wydania karty na „błąd komputera” lub przekonywał, ze widocznie produkt zamówił ktoś o podobnym nazwisku.
To jednak nie wszystko. Dochodziło i do tego, że spiskowcy wyposażali klientów banku w nowe produkty całkiem bez ich wiedzy. Bezczelność pracowników banku była tak wielka, że wydawali do tych rachunków karty, zamawiali do nich kody PIN, a nawet zasilali te rachunki przelewami z innych kont tych samych klientów. Konto działało, bankowiec realizował plan sprzedażowy, a posiadacz rachunku nawet nie wiedział o jego istnieniu. Szacuje się, że łącznie „sprzedano” w ten sposób 2 miliony różnego rodzaju rachunków, o których istnieniu właściciele nie zostali poinformowani.
Za kreatywność pracowników, która poszła w złym kierunku, bank zapłaci teraz łącznie 185 mln dolarów kar na rzecz kilku różnych podmiotów. Dodatkowo będzie musiał zwrócić klientom około 5 mln dolarów prowizji pobranych od posiadaczy nieuczciwie otwartych rachunków. Kwota wydaje się ogromna, ale tylko do momentu, gdy zestawi się ją ze skalą działalności Wells Fargo. To pod pewnymi względami największy bank detaliczny w USA, a jego zysk netto przekracza 5 mld dolarów kwartalnie.
I jeszcze ciekawostka. W raporcie finansowym za ubiegły rok bank pochwalił się, że jego wskaźnik cross-sell w bankowości detalicznej (a więc średnia liczba produktów banku, z jakich korzysta jedno gospodarstwo domowe) wynosił w listopadzie 2015 r. aż 6,11. To niemal czterokrotnie więcej niż średnia na rynku. Jednak bank nie zadowala się takim wynikiem. Celem, sformułowanym w bankowej strategii o nazwie "Going for Gr-eight”, jest zwiększenie tej liczby do ośmiu.
-
Nowe dowody osobiste już od sierpnia. Trzeba będzie udać się do urzędu
-
Grecja otworzy się dla turystów. Możliwy urlop bez kwarantanny, ale trzeba spełnić jeden z dwóch warunków
-
Rekordowy przelew z NBP do budżetu. Miliardy złotych w ramach "efektu ubocznego" [WYKRES DNIA]
-
Sąd wstrzymał decyzję ws. przejęcia Polska Press przez Orlen. Obajtek: Jestem zdumiony
-
Sanepid zamyka lokale działające w pandemii na nowej podstawie prawnej. Już nie rozporządzenie
- Kursy walut 13.04. Lekkie odbicie funta [Kurs dolara, funta, euro, franka]
- USA. Pentagon opracowuje podskórny czip wykrywający koronawirusa. Zaalarmuje chorego przed objawami
- 1/3 lodu szelfowego Antarktydy może zapaść się do oceanu. Wystarczą cztery stopnie Celsjusza
- Niemiecka firma chce wprowadzić na rynek test skanowania oczu na koronawirusa. Chodzi o "różowe oko"
- Sześć na dziesięć najpopularniejszych smartfonów to iPhone'y. Apple zdeklasowało konkurencję? Wyjaśniamy