Akcje Twittera w górę o 21 procent. Bo może w końcu ktoś go kupi. Na przykład Google

Rafał Hirsch
Notowania spółki wystrzeliły w górę, po tym jak telewizja CNBC podała, że do sprzedaży Twittera może dojść jeszcze w tym roku.

CNBC podała też, że wśród chętnych do kupna jest między innymi Google i firma Salesforce.com, która w tym roku próbowała już przejąć inny serwis społeczności owy – LinkedIn. Zdaniem amerykańskiej telewizji rada dyrektorów Twittera bardzo chce znaleźć dla spółki inwestora, który pomógłby jej rosnąć. Transakcja podobno jest możliwa jeszcze w tym roku. Oficjalnie nikt doniesień CNBC skomentować nie chciał.

Giełdową gorączkę wokół Twittera dodatkowo podkręcił jeden z kluczowych menedżerów Salesforce.com  - Vala Ashfar, która właśnie na Twitterze napisał krótki tekst zatytułowany „Dlaczego Twitter?”. Wymienił w nim cztery mocne punkty serwisu społecznościowego.

Wyglądało to jak potwierdzenie plotki o tym, że Salesforce chce kupić Twittera. Vala Ashfar potem musiał tłumaczyć, że wyrażał jedynie swoje prywatne poglądy.

Z kolei serwis recode.net napisał, że firma Salesforce.com może nie mieć wystarczającej kwoty pieniędzy aby przejąć Twittera, bo jego władze chcą sprzedać spółkę za co najmniej 30 miliardów dolarów. To kwota kosmicznie wysoka, bo jeszcze w czwartek wycena rynkowa tej spółki była na poziomie 13 miliardów USD. Po piątkowym skoku w górę o 21 procent wynosi 16 mld USD.

Zdaniem recode.net idealnym kupcem dla Twittera byłby Google, który po pierwsze ma pieniądze, a po drugie mógłby znaleźć dodatkowe korzyści łącząc Twittera z YouTube, któremu zagrażają szybko rosnące Facebook i Snapchat.

Sam Twitter także chce coraz bardziej koncentrować się na sprzedaży reklam przy treściach video. Zamierza szybko rozwijać live-streaming. Już kupił prawa do transmisji na żywo meczów ligi NFL, będzie też transmitował wszystkie debaty prezydenckie w amerykańskiej kampanii wyborczej.

Twitter to serwis społecznościowy, który wciąż rośnie, ale znacznie wolniej niż Facebook, Snapchat, czy Instagram. W drugim kwartale firma miała 313 milionów użytkowników miesięcznie, a jej przychody sięgały 602 mln USD. Analitycy narzekają, że przychody Twittera rosną zbyt wolno – ledwie o 20 procent. Dlatego w branży istnieje przekonanie, że firma musi znaleźć większego od siebie inwestora, który przyspieszy jej rozwój.

Z drugiej strony unikalną zaletą Twittera jest to, że jest to serwis niezwykle popularny wśród polityków, dziennikarzy i biznesmenów na całym świecie. Dzięki temu można go traktować jako świetne źródło informacji podawanych na żywo z pominięciem tradycyjnych mediów. Spółka jednak wciąż nie jest w stanie przekuć tej popularności na zyski.

Skok notowań akcji o ponad 21 procent oznacza, że piątek był najlepszym dniem w całej giełdowej historii Twittera.

Więcej o: