Ponoć Ministerstwo Rozwoju kusiło Szwajcarów z ABB już wcześniej. - To efekt też rozmów wcześniejszych, ale przypieczętowaliśmy je tutaj, w Davos - mówił w czwartek Morawiecki cytowany przez PAP. - W centrum zostaną zatrudnieni specjaliści wysokokwalifikowani, co bardzo mnie cieszy - dodał.
Będzie w nim docelowo pracować - jak zapowiada wicepremier - 2 tys. pracowników świadczących usługi z zakresu finansów, systemów informatycznych, zarządzania zasobami ludzkimi oraz łańcucha dostaw dla klientów ABB. Będzie to jeden z sześciu tego rodzajów ośrodków szwajcarskiego koncernu na świecie. Ma to być jego największe Centrum Usług Wspólnych na świecie. Otwarcie nowej placówki Morawiecki zapowiada już na marzec.
Wicepremier twierdzi też, że ABB zamierza rozszerzyć współpracę z krakowskimi ośrodkami akademickimi (Politechniką Krakowską i Akademią Górniczo-Hutniczą) w obszarach wymiany wiedzy i podejmowania wspólnych prac rozwojowych.
Będzie wsparcie od państwa
PAP donosi również, że nowa zagraniczna inwestycja w Krakowie będzie dofinansowana przez państwo. ABB - jak mówił w Davos wicepremier - otrzyma 4,9 mln zł grantu na zatrudnienie w ramach programu wsparcia inwestycji o dużym znaczeniu dla gospodarki 2011-2023. Umowa w tej sprawie jest w trakcie negocjacji między resortem rozwoju a spółką. Przewiduje ona, że Szwajcarzy muszą zainwestować 11 mln zł i zatrudnić 784 osoby, w tym 95 proc. z wyższym wykształceniem.
Kraków dla ABB nie jest całkowicie ziemią nieznaną. Szwajcarski koncern ma tu już dwa centra usług biznesowych. A w całej Polsce 11 fabryk i 25 biur - w ośmiu lokalizacjach: Łodzi, Aleksandrowie Łódzkim, Przasnyszu, we Wrocławiu, w Nowej Wsi Lęborskiej i Warszawie. Koncern łącznie zatrudnia już nad Wisłą 4,2 tys. osób i osiąga tutaj przychody na poziomie 2,7 mld zł rocznie.
Zobacz też: Morawiecki: inwestycja Daimlera w Polsce prawie przesądzona
