Polski system podatkowy jest zły, a będzie jeszcze gorzej
Badanie opinii na temat polskiego systemu podatkowego przeprowadzono w czasie niedawnego kongresu podatków i rachunkowości firmy doradczej KPMG. System oceniali dyrektorzy finansowi, główni księgowi i szefowie działów podatkowych. I źle to wygląda. W żadnej z pięciu ocenianych kategorii nasze podatki nie zasługują zdaniem badanych nawet na trójkę (w skali od 1 do 5). Średnia ocen to 2,2. Gorzej niż przed rokiem.
Niemal wszystkie oceny w dół
Najgorzej oceniana jest stabilność systemu podatkowego. Ta nie zasługuje nawet na 2. Ocena wystawiona przez badanych to 1,8, po 1,9 przed rokiem
Co gorsza w porównaniu z rokiem wcześniejszym oceny niemal w każdym innym badanym punkcie spadają.
- Wcześniejsze informowanie o planowanych zmianach w prawie podatkowym 2,0 (spadek o 0,2)
- Możliwość konstruktywnej wymiany argumentów podczas kontroli podatkowej 2,3 (spadek o 0,1)
- Częstotliwość publikowania przez Ministerstwo Finansów interpretacji ogólnych 2,4 (tak jak przed rokiem)
- Nastawienie urzędników administracji podatkowej 2,4 (spadek o 0,2).
- Osobom, które odpowiedziały na naszą ankietę nie podobają się zbyt częste zmiany przepisów, które w naturalny sposób komplikują prowadzenie działalności gospodarczej. Krytykowali też brak możliwości przygotowania się do tych zmian ze względu na szybkość - mówił Rafał Szafraniec, doradca podatkowy, partner w KPMG. Jego zdaniem dobrej ocenie jakości systemu nie przysłużył się szum związany z wprowadzeniem podatku handlowego czy podatku jednolitego.
podatki ocena KPMG
Lepiej nie będzie
- Radykalnej poprawy trudno oczekiwać - rozkładał ręce Rafał Szafraniec.
Rząd dokręca podatnikom śrubę, bo skala oszustw i wyłudzeń podatkowych mocno osłabia dochody budżetu państwa. Straty w VAT i CIT szacowane są na po kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie w każdym z tych podatków. Tymczasem rząd potrzebuje pieniędzy na sfinansowanie swoich obietnic wyborczych, przede wszystkim na dodatki na dzieci z programu 500+ i na obniżkę wieku emerytalnego.
To dlatego po latach nieobecności do przepisów wróciła 30-proc. sankcja VAT. To dodatkowa kara, dla podatników, którzy celowo, bądź przez przypadek, omyłkowo, zaniżą kwotę podatku. Za fałszowanie faktur na dużą skalę grozić ma nawet 25 lat więzienia. Chodzi o to, by podatników odstraszyć od popełniania przestępstw i wyłudzania VAT. Wszystkie te zmiany mają prowadzić do ograniczenia luki w podatkach i poprawy ich ściągalności.
Temu samemu służyć ma nakładanie na podatników coraz to nowych obowiązków informacyjnych. W ankiecie KPMG prawie 2/3 badanych uznało, że liczba deklaracji i informacji, które podatnicy muszą przekazywać fiskusowi jest zbyt duża (gorzej badani ocenili jednak dolegliwości związane z dokumentowaniem i rozliczaniem cen transferowych, czyli cen, które takie firmy stosują we wzajemnych transakcjach). Eksperci KPMG wiążą to m.in. z nałożonym na firmy obowiązkiem składania fiskusowi szczegółowych sprawozdań na temat rozliczeń VAT w ramach tzw. Jednolitego Pliku Kontrolnego. To zresztą wpłynęło na podniesienie kosztów firm.
- W najbliższym czasie koszty, które firmy będą musiały ponosić na informatyczną obsługę swoich rozliczeń z fiskusem będą dalej rosły - przewiduje Rafał Szafraniec. A to dlatego, że fiskus prowadzi prace nad kolejnymi po JPK dużymi projektami informatycznymi. Mówi się o wprowadzeniu e-paragonów, centralnego rejestru faktur...
Idzie KAS, zbada nas
Tymczasem podatnicy obawiają się zmian zasad kontroli, które zaczną obowiązywać po tym jak 1 marca pieczę nad nimi przejmie Krajowa Administracja Skarbowa. Pracownicy KAS będą mogli kontrolować podatników w dowolnym miejscu i czasie. Bez wcześniejszego zawiadomienia o kontroli. Co więcej kontrole takie będą mogły trwać właściwie bez końca. A u jednego podatnika będzie mogło się odbywać kilka kontroli równocześnie.
- Do tego trzeba doliczyć fikcję dwuinstancyjności postępowania - mówił Aleksander Dąbrowski, radca prawny, dyrektor w zespole do spraw postępowań podatkowych i sądowych w KPMG. I tłumaczył, że zgodnie z nowymi przepisami, naczelnik urzędu będzie odpowiedzialny za kontrolę, wydanie decyzji, a następnie załatwienie ewentualnego odwołania się podatnika. - W swojej praktyce nigdy nie spotkałem się z sytuacją, że urząd sam z siebie zmienił decyzję, czyli przyznał się do błędu - mówił ekspert.
-
Złe dane z porodówek w Polsce. Wyrwa demograficzna? Przeradza się w przepaść [WYKRES DNIA]
-
COVID-19. Szczepienia w Wielkiej Brytanii. Wirusolożka z Oxfordu: Ogromne efekty
-
Rząd szuka pieniędzy? Przeniesie pieniądze Polaków z OFE i pobierze prowizję. "Perspektywa tygodnia"
-
Ulga na dziecko może być mniejsza o kilkaset złotych. Sprawdź, jak tego uniknąć
-
Niemcy. Zaskakujący efekt pandemii koronawirusa. Boom na akcje. "Sensacyjny rozwój"
- Mazowsze. Mieszkanie za 300 tys. zł, a taras za 200 tys. "W epidemii jest na wagę złota"
- Sprzedają po kawałku Puszczę Amazońską. Działki są nielegalnie wystawiane na Facebooku
- Deweloper "warszawskiego Hongkongu" odpowiada na krytykę
- 1270 km2 lodu oderwało się od lodowca szelfowego. Pierwsze pęknięcia pojawiały się już dekadę temu
- Niemcy. Sklepy chcą spalić pół miliona ubrań i butów. Wychodzi taniej, niż oddać je biednym