Strefa euro ma najlepsze perspektywy od 6 lat. Sytuacja we Francji lepsza niż w Niemczech

Wzrost gospodarczy w strefie euro jest faktem. Firma badawcza IHS Markit w swoim ogłoszonym w piątek 21 kwietnia raporcie poinformowała, że Indeks Menedżerów ds. Zakupów (PMI) dla strefy euro wzrósł z 56,7 punktów w marcu do 57,4 w kwietniu. Osiągnął tym samym najwyższy poziom od kwietnia 2011.

Średni odczyt PMI dla pierwszych miesięcy bieżącego roku był najwyższy dla tego samego okresu od 2011 roku. Wzrost tego indeksu, aczkolwiek nieoczekiwany, sugeruje na przyspieszenie tempa wzrostu z kwartału na kwartał. Wyniki badań mogą wskazywać na to, że szybsze tempo wzrostu może utrzymać się w ciągu nadchodzących miesięcy. Rosły zamówienia w strefie euro. Firmy zatrudniały także dodatkowych pracowników. Tempo wzrostu nowych zamówień i zatrudniania pracowników było najszybsze w ciągu ostatnich 10 lat.

Indeks PMI jest tak istotny, ponieważ menedżerowie ds. zakupów zazwyczaj mają wczesny dostęp do danych o wynikach firm. Sam indeks PMI jest wskaźnikiem wyprzedzającym koniunktury. Indeks ten oparty jest na wynikach badań przeprowadzonych na 5 tys. firmach. Odczyt PMI powyżej 50 wskazuje na wzrost aktywności. Odczyt poniżej 50 sygnalizuje zaś spadek.

Główny ekonomista biznesu IHS Markit, Chris Williamson, w swoich wypowiedziach zasugerował, że odnotowane przyśpieszenie tempa wzrostu pod koniec kwartału  a także poprawa koniunktury w nowych przedsięwzięciach i zwiększony apetyt na zatrudnienie mogą wskazywać na to, że silny wzrost gospodarczy utrzyma się także w drugim kwartale.

Obecnie wzrost mamy w większości krajów strefy euro, a nie tylko w kilku silnych gospodarczo. Analitycy wskazują wręcz, że w najbliższym czasie gospodarka strefy może osiągnąć nienotowany od lat poziom wzrostu gospodarczego.

Co ciekawe, poziom PMI w kwietniu wyższy był we Francji niż Niemczech. Jest to raczej niespotykane. Poprawie indeksu nie przeszkadzała nawet niepewność co do wyników wyborów prezydenckich we Francji.

***

Zobacz też: Andrzej K. Koźmiński: Pracodawcy to nie są małe dzieci. To ludzie, którzy powinni dawać sobie radę

Więcej o: