W październiku ESI, ważny wskaźnik nastrojów informujący o tym, jak zmienia się koniunktura w europejskiej gospodarce, wzrósł w październiku dla strefy euro do 114 pkt. Ostatnio na tak wysokim poziomie był w październiku 2000 roku.
Dla całej UE wartość ESI wyniosła 114,2 pkt. - wzrost o 1,1 punktu w porównaniu do września. To z kolei najwyższa wartość od czerwca 2007 r.
Wskaźnik ESI wylicza się w oparciu o ankiety zbierane w przemyśle (40 proc.), sektorze usług (30 proc.), wśród konsumentów (20 proc.) oraz w budownictwie i w handlu detalicznym (po 5 proc.). I co ważne, poprawa nastrojów teraz jest obserwowana w kilku obszarach.
Czytaj więcej: Mario Draghi zmniejsza druk euro. To również dowód na to, że w Europie jest lepiej.
Według analityków KE, która stoi za tym badaniem, wynika ona z wyraźnego wzrostu pewności co do sytuacji w przemyśle, handlu detalicznym i sektorach budowlanych. Nieco mniej poprawiły się nastroje w sektorze usług. Nie zmieniło się nastawienie konsumentów.
Wskaźnik ESI wzrósł bardzo mocno w Niemczech (+2.1 punktu), nieco mniej we Włoszech (+1,0). We Francji odnotowano jego spadek (-1.6). ESI liczony dla Polski nie zmienił się - jego wartość wynosi obecnie 105,4.
Tekst pochodzi z blogu „Giełda i gospodarka.pl”.