„Ma to być rentowny, innowacyjny węzeł transportowy, który wprowadzi nas do pierwszej dziesiątki najlepszych portów lotniczych świata" - pisze o Centralnym Porcie Komunikacyjnym rząd, w komunikacie informującym o przyjęciu uchwały dającej zielone światło przedsięwzięciu.
Co wiemy o CPK?
Z uchwały przyjętej przez rząd wynika, że tak naprawdę chodzi o wielki projekt infrastrukturalny nie tylko w Stanisławowie i okolicach, ale w całej Polsce. Częścią przedsięwzięcia będzie przebudowa autostrady A2, budowa Autostradowej Obwodnicy Warszawy (to łącznie blisko 250 km nowych dróg) oraz „intensywny rozwój” transportu kolejowego w całej Polsce.
Jeśli chodzi o sieć drogową, to w przyjętej uchwale rząd zakłada tzw. wariant optymalny, czyli powstanie dróg o łącznej długości 248 km. Mniej optymistyczny "wariant minimalny" zakłada 65 km nowych dróg.
Wariant minimalny zakłada wykonanie odcinka około 65 km, łączącego DK 92 (węzeł Sochaczew) - węzeł CPK na A2 - drogę ekspresową S8 - drogę ekspresową S7 (węzeł w Grójcu), wariant optymalny natomiast (zapewniający swobodny dojazd do CPK i przekierowanie ruchu ciężarowego wokół Warszawy) zakłada wykonanie odcinków o łącznej długości 248 km łączącej ponadto Grójec (S8) - Kołbiel (Węzeł S17) - Mińsk Mazowiecki (Węzeł A2) - oraz Sochaczew - Wyszogród - Zakroczym - Serock - Wyszków
- informował rząd we wrześniu.
Mocno rozbudowana ma być też sieć kolejowa, Business Insider Polska pisze o nawet ponad 900 km nowych linii. „Port lotniczy ma się łączyć z siecią kolejową, która będzie rozbudowywana. W naszym kraju jest ok. 100 miast o liczbie mieszkańców powyżej 10 tys., zamieszkałych przez 2,1 mln ludzi, pozbawionych dostępu do transportu kolejowego (np. w Czechach jest tylko jedno takie miasto, a na Słowacji osiem). Wykluczenie dotyczy głównie obszarów turystycznych” - czytamy w komunikacie rządu.
Rząd nie wyklucza też, że w okolicach Centralnego Portu Komunikacyjnego może powstać… zupełnie nowe miasto. W jego skład miałyby wchodzić m.in. parki biznesu, centrum targowo-wystawiennicze, centra konferencyjne i kongresowe czy obiekty biurowo-administracyjne.
Samo powstanie Aeropolis powinno sprzyjać połączeniu aglomeracji warszawskiej i łódzkiej w jeden spójny organizm. Będzie to niezasypiające miasto, obsługujące nie tylko ruch lotniczy, ale też globalne stosunki gospodarcze odbywające się we wszystkich strefach czasowych. Choć oczywiście nie powstanie tu raczej tradycyjna dzielnica mieszkaniowa
- mówił o "Aeropolis", czyli możliwym nowym ośrodku miejskim w okolicach CPK mówił pełnomocnik Mikołaj Wild w rozmowie z portalem fly4free.pl.
Rada Ministrów dodaje, że przyjmie wieloletni program zapewniający finansowanie inwestycji z budżetu. Powstanie też specustawa m.in. przyspieszająca proces inwestycyjny i łącząca postępowanie środowiskowe i lokalizacyjne.
Jak informował w poniedziałkowej rozmowie z TVN24 Biznes i Świat Mikołaj Wild, nie jest jeszcze rozstrzygnięta kwestia finansowania przedsięwzięcia.
- Dziś żadna z form finansowania nie jest wykluczona. Wchodzi w grę partnerstwo z podmiotami prywatnymi, bądź podmiotami, w których akcjonariat dominujący mają inne państwa. Ale w grę też wchodzi finansowanie budżetowe, z pieniędzy nas wszystkich - mówił Wild. - Realizacja projektu jest pomyślana w ten sposób, aby zostawić nam dwa lata na podjęcie ostatecznej decyzji co do sposobu jego finansowania. Z jednej strony chodzi o to, aby wyeliminować ryzyka inwestorskie, przygotować proces i nie płacić za niepewność. Z drugiej zaś strony dostosować ofertę, którą położymy na stole - dodawał pełnomocnik rządu.
Centralny Port Komunikacyjny ma przejąć ruch cywilny z Lotniska Chopina. To warunek powodzenia centralnego portu. Rząd argumentuje, że port na Okęciu nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego, a jego przepustowość gwałtownie rośnie (w ostatnim roku o blisko 25 proc.) i jest na wyczerpaniu. To 2027 r. Lotnisko Chopina ma jednak być wspierane w zapewnianiu odpowiedniej obsługi pasażerów.
Wśród pomysłów "zagospodarowania" terenu po nim wymienia się przejęcie roli lotniska wojskowego czy stworzenie nowej dzielnicy mieszkaniowo-biurowej.
- To wcale nie musi być kolejny park, biura czy osiedle. To może być polska Dolina Krzemowa. Trzeba myśleć przyszłościowo, bo za parę lat teren między Warszawą i Łodzią będzie przestrzenią w pełni zurbanizowaną - mówił w niedawnej rozmowie z Gazeta.pl prezes LOT-u Rafał Milczarski.
Czytaj więcej: Prezes LOT-u: CPK jest nadzieją, by pokonać słabość Polski. Modlin? Bez szans
***