Akcje X Trade Brokers notowane na warszawskiej giełdzie straciły w poniedziałek jedną trzecią swojej wartości. Wiosną ubiegłego roku kosztowały nawet ponad 15 złotych, teraz kurs spadł w okolice 3,50 PLN
Notowania giełdowe X Trade Brokers wykres: investing.com
Wyprzedaż akcji w wykonaniu spanikowanych inwestorów mogłaby być nawet większa, gdyby nie to, że giełda zawiesza notowania XTB kiedy tylko spadek ceny przekroczy dopuszczalny dzienny przedział (czyli 10 procent). Takie zawieszenie trwa zwykle kilkanaście albo kilkadziesiąt minut, po czym handel jest wznawiany. Jeśli spadek po wznowieniu znów przekroczy 10 procent mamy kolejny zawieszenie itd. Itd. Tak właśnie wyglądają poniedziałkowe notowania w przypadku X Trade Brokers.
Inwestorzy sprzedają akcje, bo przerazili się tego, co napisał Puls Biznesu
Zdaniem gazety Komisja Nadzoru Finansowego zawiadomiła prokuraturę o tym, że jej zdaniem władze XTB oszukały klientów firmy, a więc popełniły czyn opisany w artykule 286 kodeksu karnego:
Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Puls Biznesu pisze, że skala oszustwa może sięgać od 8 do nawet 23,5 mln złotych. KNF zarzuciła XTB stosowanie mechanizmów, które utrudniały klientom osiąganie zysków.
X Trade Brokers to czołowy gracz na polskim rynku forex. Spółka zarabia na prowizjach (spreadach) od transakcji zawieranych przez jej klientów na rynku walutowym, a także na niektórych rynkach towarowych. W trzecim kwartale w firmie było ponad 20 tysięcy aktywnych rachunków, a każdy z nich dał firmie średnio 3,6 tys. PLN przychodu. Dzięki temu firma w trzecim kwartale miała 73 mln PLN przychodów i ponad 31 mln PLN zysku netto.
Na giełdzie XTB pojawiła się w maju 2016, w ofercie publicznej swoje akcje sprzedawała po 11,55 PLN. W piątek, jeszcze przed poniedziałkowym załamaniem notowań akcje kosztowały 5,29 PLN, a więc nawet bez tematu prokuratury każdy, kto trzymał te akcje od momentu oferty publicznej stracił na nich ponad połowę zainwestowanej kwoty.