Na początku ubiegłego roku prezes PKP Intercity zapowiadał Wi-Fi w pendolino w ciągu kilku miesięcy. Wakacyjny termin szybko okazał się jednak nierealny, bo do głównego problemu, czyli negocjacji z producentem pociągów, firmą Alstom, doszły jeszcze kłopoty z taborem (naprawa pociągów unieruchomionych z powodu wypadku). Potem pojawiały się sygnały, że szansa na grudzień, ale z tego też nic nie wyszło.
Czytaj też: W samolotach LOT pojawi się wi-fi. Zapewne nawet szybciej niż w pendolino
Pojawiła się nadzieja, że wreszcie może się udać. Prezes PKP powiedział dziennikarzom, że PKP Intercity jest bliskie rozpoczęcia montażu Wi-Fi w pendolino - podaje portal bankier.pl. Miałoby się to odbywać sukcesywnie, podczas przeglądów okresowych. Prezes powtórzył w ten sposób swoje deklaracje z grudnia minionego roku.
W przesłanym nam komunikacie rzeczniczka PKP Intercity Anna Serbeńska sprecyzowała, że w styczniu firma ma dostać ofertę na projekt techniczny instalacji, potem będzie analizować dokumentację i dopiero po zakończeniu tej analizy będzie w stanie podać harmonogram. - Co do ingerencji w poszycie, istnieje duże prawdopodobieństwo, iż taka ingerencja będzie konieczna - podaje rzeczniczka. Wygląda więc na to, że sam montaż także może nie być szybki i łatwy.
W kwestii technologii PKP Intercity przewiduje łączenie sygnału internetowego od wielu operatorów GSM w jednym czasie. - Testy były przeprowadzone przez producenta taboru jednostkowo i wypadły pozytywnie - czytamy w komunikacie. Nie wiadomo, kiedy dokładnie pasażerowie mogą liczyć na uruchomienie tej usługi. PKP nie podaje też kosztów jej wprowadzenia, argumentuje, że nie może przedstawić informacji finansowych ze względu na trwające postępowanie.
Pierwszy pociąg pendolino wjechał na tory trzy lata temu. Wi-Fi nie było w nim od początku, ponieważ polska spółka nie zawarła dostępu do internetu w dokumentacji przetargowej. Składy pendolino to jedyne z kupionych przez PKP Intercity, w których nie ma bezprzewodowego internetu.
+++