Komisja Europejska doszła do wniosku, że wspólne unijne przepisy dotyczące podatku VAT, uzgodnione przez wszystkie państwa członkowskie w 1992 r., są nieaktualne i zbyt restrykcyjne. Umożliwiają one państwom członkowskim stosowanie obniżonych stawek podatku VAT tylko w odniesieniu do kilku wybranych sektorów i produktów. Jednocześnie firmy i obywatele naciskają na państwa, by niektóre towary opodatkowywało niższymi stawkami VAT.
W Polsce takie naciski dotyczą choćby ubranek dla niemowląt. Dużo mówi się też o potrzebie obniżenia VAT na e-booki, które obłożone są stawką 23-proc., podczas gdy książki papierowe mają stawkę 5-proc. Protesty budzi też to, że niektóre państwa mają prawo do niższych stawek na niektóre towary, a inne takiej możliwości w odniesieniu do tych samych towarów nie mają. Teraz ma się to zmienić.
Komisja za szerszym stosowaniem niższych stawek VAT
- W czwartek KE zaproponowała nowe przepisy, które mają zapewnić państwom członkowskim większą elastyczność w ustalaniu stawek VAT - czytamy w komunikacie Komisji.
Dziś państwa członkowskie mogą stosować stawkę obniżoną nawet do 5 proc. w odniesieniu do dwóch wyraźnie wyróżnionych kategorii produktów w ich kraju. Niektóre państwa członkowskie stosują również szczególne odstępstwa, pozwalające na kolejne obniżone stawki.
Po zmianie zasad oprócz stawki podstawowej VAT (w UE to minimum 15 proc., w Polsce wynosi ona 23 proc.), państwa członkowskie miałyby możliwość wprowadzenia:
* dwóch odrębnych stawek między 5 a 15 proc.
* jednej stawki ustalonej na poziomie od 0 do 5 proc.
* stawki 0 proc. dla towarów zwolnionych z VAT („stawka zerowa”).
Nie koniec na tym. - Obecny skomplikowany wykaz towarów i usług, do których można stosować stawki obniżone, zostanie uchylony i zastąpiony nowym wykazem produktów (np. broni, napojów alkoholowych, tytoniu i gier hazardowych), do których zawsze należy stosować stawkę podstawową w wysokości 15 proc. lub więcej - zapowiada Komisja Europejska.
Ale, aby zabezpieczyć dochody publiczne, państwa członkowskie będą musiały również zagwarantować, że średnia ważona stawek VAT będzie wynosiła co najmniej 12 proc.
Komisja zapewnia przy tym, że w ramach nowego systemu wszystkie towary, do których obecnie stosuje się stawki inne niż podstawowa, nadal będą mogły mieć takie stawki.
- Państwa członkowskie znajdują się pod coraz większą presją ze strony różnych branż i grup interesów, aby zmienić stawki VAT na korzyść tego czy innego sektora. Brak pola do manewru w ramach obowiązujących przepisów oznacza jednak, że na pierwszy plan wysuwa się debata nad tym, który produkt lub usługa kwalifikują się do stawki obniżonej, a nie nad koniecznością uzupełnienia dziur w naszych budżetach wynikających z oszustw związanych z VAT. Dzisiejszy wniosek pozwoli zapewnić maksymalną elastyczność przy ustalaniu stawek VAT, pozostawiając nam skupienie się na bardziej palącym problemie oszustw - tłumaczy cytowany w komunikacie Pierre Moscovici, unijny komisarz do spraw gospodarczych i finansowych, podatków i ceł.
Ułatwienia dla małych firm
Komisja stara się też rozwiązać problem małych przedsiębiorstw obarczonych nieproporcjonalnymi kosztami przestrzegania przepisów dotyczących VAT.
- Przedsiębiorcy prowadzący handel transgraniczny ponoszą o 11 proc. wyższe koszty przestrzegania przepisów w porównaniu z tymi prowadzącymi działalność jedynie na rynku krajowym, przy czym najtrudniejszą sytuację pod tym względem mają najmniejsze firmy. Stanowi to rzeczywistą przeszkodę dla wzrostu gospodarczego, ponieważ małe przedsiębiorstwa stanowią 98 proc. przedsiębiorstw w UE - twierdzi KE. - Dlatego proponujemy, aby umożliwić większej liczbie przedsiębiorstw czerpanie korzyści z uproszczonych przepisów dotyczących VAT, które są obecnie dostępne tylko dla najmniejszych przedsiębiorstw. Ogólne koszty przestrzegania tych przepisów zmniejszą się nawet o 18 proc. rocznie - zapowiada.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami państwa członkowskie mogą zwolnić z podatku VAT przychody ze sprzedaży w małych przedsiębiorstwach, pod warunkiem, że ich roczne obroty nie przekraczają rocznie określonej kwoty, która różni się w zależności od kraju (w Polsce w 2018 r. jest to 200 tys. zł). Zwolnienia te są dostępne tylko dla firm krajowych. Zdaniem KE oznacza to brak równych warunków działania dla małych przedsiębiorstw prowadzących handel w UE.
Komisja chce utrzymać obecnie stosowane progi, ale dołoży do nich ułatwienia. Zaproponowała wprowadzenie:
* progu dochodów w wysokości 2 mln euro, poniżej którego małe przedsiębiorstwa korzystałyby ze środków upraszczających (takich jak uproszczona rejestracja do celów VAT, uproszczone obowiązki związane z fakturowaniem i prowadzeniem rejestrów), niezależnie od tego, czy byłyby zwolnione z VAT;
* możliwości zwolnienia małych przedsiębiorstw zwolnionych z VAT z obowiązków dotyczących identyfikacji, fakturowania, rachunkowości i deklaracji podatkowych;
* progu obrotów w wysokości 100 000 euro, poniżej którego spółki działające w więcej niż jednym państwie członkowskim mogłyby korzystać ze zwolnienia z VAT.
Komisja przedłoży teraz wszystkie swoje wnioski Parlamentowi Europejskiemu i Europejskiemu Komitetowi Ekonomiczno-Społecznemu do konsultacji oraz Radzie Europy do przyjęcia.