Pogłosek o tym, że rząd skłania się ku połączeniu Orlenu z Lotosem było w ostatnich dniach coraz więcej, ale mimo to ten komunikat można traktować jak spore zaskoczenie.
Co ciekawe, Orlen podpisał list intencyjny nie z samym Lotosem, ale ze Skarbem Państwa.
Oczywiście to, że partnerem zgodnie z listem intencyjnym jest rząd, a nie Lotos, to tylko ciekawostka, bo tak czy inaczej zarówno Orlen, jak i Lotos są kontrolowane przez Skarb Państwa. W Orlenie rząd ma niecałe 30 procent akcji, a w Lotosie 53 procent.
Ciekawe jest również to, że w liście intencyjnym mowa o nabyciu przez Orlen CO NAJMNIEJ 53 procent akcji Lotosu. Oznacza to, że Orlen ogłosi wezwanie do sprzedaży akcji Lotosu, a odpowiedzieć na nie będzie mógł nie tylko rząd, ale też każdy inny akcjonariusz Lotosu. Nie można więc dziś wykluczyć, że Orlen skupi nawet 100 procent akcji gdańskiej spółki, po czym zdejmie ją z giełdy.
List intencyjny oznacza, że Skarb Państwa sygnalizuje, że w takim wezwaniu ze strony Orlenu swój pakiet 53 procent akcji Lotosu sprzeda. Harmonogram i dalsze szczegóły transakcji, a przede wszystkim cena, jaką Orlen zaoferuje za akcje Lotosu zostaną przedstawione później.
W ostatnich dniach pozytywnie od pomyśle łączenia Orlenu i Lotosu wypowiadali się premier Mateusz Morawiecki i minister energii Krzysztof Tchórzewski. Po pierwszych doniesieniach na ten temat akcje Lotosu na giełdzie spadały, z powodu obaw o włączenie Lotosu do grona spółek współfinansujących budowę elektrowni atomowej. Dziś reakcja jest zupełnie inna, bo rynek liczy na dobrą cenę w wezwaniu, które ma ogłosić Orlen - w pierwszej reakcji na publikację komunikatu akcje Lotosu wystrzeliły w górę i drożały o ponad 7 procent.
Jak widać, akcje Orlenu początkowo spadały, ale po kilkunastu minutach zmieniły kierunek ruchu. O godzinie 13:00 Lotos szedł w górę o 5,5 procent, a Orlen drożał o 4,7 procent.
Wzrost notowań akcji Orlenu i Lotosu na wieść o planowanym przejęciu Lotosu przez Orlen wykres: mDM
ZOBACZ TEŻ: Rząd znów uśmiecha się do pomysłu łączenia Orlenu z Lotosem. Akcje Lotosu w dół o blisko 5 procent
Co ważne, przeprowadzenie transakcji będzie możliwe tylko po uzyskaniu zgód korporacyjnych oraz zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W przeszłości UOKiK sprzeciwiał się łączeniu dwóch grup naftowych w jedną i tworzeniu w ten sposób faktycznego monopolu na polskim rynku.
W liście intencyjnym napisano, że celem transakcji jest stworzenie silnego, zintegrowanego koncernu zdolnego do lepszego konkurowania w wymiarze międzynarodowym. Nowy podmiot ma być bardziej odporny na wahania rynkowe, bo ma wykorzystywać "synergie operacyjne i kosztowe", czyli mówiąc wprost ma być bardziej efektywny. Zdaniem cytowanego w komunikacie prezesa Orlenu Daniela Obajtka cały proces przejmowania Lotosu może potrwać około roku.