"Na wzrost gospodarczy składa się wzrost liczby pracowników oraz wzrost wydajności tych pracowników. Średnio rzecz biorąc, w ostatnich 30 latach wydajność pracy w Polsce rosła o 3,5 procent. Wątpię, aby mogła rosnąć szybciej. Jeśli nie będzie rosnąć zatrudnienie, a wydajność utrzyma się na tym samym poziomie, to wzrost gospodarczy nie przekroczy 3,5 procent. Ale to wciąż nie będzie recesja" - podkreśla Morawski.
"Recesja wystąpi wtedy, gdy nastąpi jakiś niespodziewany pożar. Albo upadnie jakiś bank na świecie. Albo jakieś państwo wpadnie w duże tarapaty finansowe" - dodaje.
W rozmowie z serwisem Next.gazeta.pl ekonomista Ignacy Morawski opowiada o wpływie sytuacji politycznej na gospodarkę oraz ryzyku wystąpienia globalnej recesji.