UOKiK poinformował, że wszczął postępowanie wobec niewielkiego operatora telekomunikacyjnego Nowa Telefonia. Urząd zamierza zbadać, czy spółka stosowała nieuczciwe praktyki, gdyż otrzymał skargi konsumentów, z których wynika, że przedstawiciele firmy mogli podszywać się pod innych operatorów.
- (..) otrzymałem telefon z propozycją obniżki abonamentu. Kobieta, która dzwoniła, powiedziała, że dzwoni z Orange i że jest taka możliwość, żeby teraz obniżyć rachunek do 15 zł miesięcznie, czy się zgadzam. Jeżeli się zgodzę to przyjedzie kurier. Nie było mowy o zmianie operatora, tylko i wyłącznie o obniżeniu abonamentu - cytuje jedną ze skarg klientów Urząd.
Nieuczciwi operatorzy (nie dotyczy to tylko firm telekomunikacyjnych, bo podobne praktyki stosują sprzedawcy energii czy gazu) zazwyczaj podszywają się pod dotychczasowego operatora i namawiają do podpisania "aneksu", który po czasie okazuje się umową z nowym dostawcą usług. Za takie praktyki UOKiK nałożył np. w 2016 roku 10 mln złotych kary na firmę Polski Prąd i Gaz, a w marcu tego roku nałożył 1,5 mln złotych kary na firmę Twoja Telekomunikacja.
Jeżeli potwierdzą się zarzuty wobec Nowej Telefonii, to może ona zostać ukarana karą w wysokości nawet 10 proc. obrotów w roku poprzednim.
Nieduży operator, jakim jest Nowa Telefonia broni się przeciwko zarzutom. W przesłanym tvn24bis.pl stanowisku firma kontratakuje sugerując nagonkę na małych operatorów.
- Od pewnego czasu widzimy, ze jest stosowana nagonka na małe firmy telekomunikacyjne - stwierdza wprost firma, która zarzuca też konkurencji, że namawia klientów do pisania skarg.
W stanowisku spółka zwróciła uwagę, że istnieje od 7 lat, a w latach 2016-2017 podpisała ok. 3000 tysięcy umów z nowymi i dotychczasowymi klientami. Wedle ustaleń Nowej Telefonii zaledwie 10 osób złożyło skargi, że zostały oszukane.
- W skali 3000 podpisanych umów około 10 przypadków skarg nie świadczy o zbiorowym naruszaniu interesów konsumentów - stwierdza firma.
Faktycznie, skala działalności Nowej Telefonii nie wygląda na masową. Spółka świadczy usługi po, jak twierdzi na swojej stronie "łączach Telekomunikacji Polskiej", a wszelkie awarie na nich usuwane są przez "Telekomunikację Orange".
Obecne postępowanie UOKiK nie jest jednak pierwszym, które prowadzone było wobec Nowej Telefonii. W styczniu 2015 roku prezes UOKiK nałożył 6 tys. złotych kary na operatora z powodu naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Firma naliczała klientom zbyt wysokie opłaty za monity, wysłała nieczytelne regulaminy i utrudniała rozwiązywanie umów. Kara miała być wówczas wyższa, ale została obniżona gdy spółka poinformowała UOKiK, że wyższa kara mogłaby spowodować upadłość spółki.