Apple oficjalnie zaprezentował wyniki za trzeci kwartał 2018 r. W większości spełniają oczekiwania analityków z Wall Street, nie brakuje w nich jednak zaskoczenia.
Przychody w górę
Przychód Apple wyniósł 53,3 mld dol., był o 17 proc. wyższy niż rok temu. Pod tym względem wyniki są nieznacznie lepsze od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się przychodu na poziomie 52,31 mld dol.
iPhone X sukcesem
Najważniejszym produktem firmy pozostaje iPhone. Sprzedaż smartfonów wyniosła 41,3 mln szt. i przyniosła spółce 29,9 mld przychodu. To o 20 proc. więcej niż przed rokiem.
Oczekiwania ekspertów były tylko odrobinę wyższe - 41,79 mln sztuk. Rok temu sprzedaż iPhone'ów osiągnęła poziom 41,03 mln sztuk.
Biorąc pod uwagę trzeci kwartał w ciągu trzech ostatnich lat Apple uzyskuje zbliżone wyniki (40,5-41,3 mln szt.). Znacznie lepsza sprzedaż miała miejsce w trzecim kwartale roku 2015 - wyniosła 47,5 mln szt. Z kolei w roku 2014 była znacznie niższa - 35,2 mln szt.
Nie wiadomo jak sprzedawały się poszczególne modele. Tim Cook zapewniał jednak już wcześniej, że iPhone X "był najlepiej sprzedającym się iPhonem każdego tygodnia trzeciego kwartału".
Świetna sprzedaż zegarków
Za zaskakujące można uznać osiągnięcie znacznie wyższych przychodów w kategorii "inne produkty". Zaliczają się do nich między innymi inteligentne zegarki. Między innymi one przyniosły Apple 3,7 mld dol. przychodu, czyli o 37 proc. więcej niż przed rokiem.
Zbliżony wzrost Apple odnotował w kategorii "Usługi". Przyniosły one 9,5 mld dol. - o 31 proc więcej niż w trzecim kwartale roku 2017. To oznacza, że Apple potrafi zarabiać na iTunes, Apple Music i iCloud.
Są i spadki
Nie wszystkie wyniki są tak pozytywne. Apple odnotował bowiem spadek przychodów z tytułu sprzedaży iPadów (4,74 mld dol., 5 proc mniej niż rok temu) i komputerów (5,33 mld dol., również o 5 proc mniej).
Z raportu opublikowanego przez Apple wynika coś jeszcze. Spółka odnotowuje wzrosty na wszystkich rynkach - amerykańskim (o 20 proc.), europejskim (14 proc.), a przede wszystkim chińskim (o 19 proc.).
Pozytywnie należy też ocenić wyniki sprzedaży iPhone'ów. Najdroższy, kosztujący 999 dol. smartfon Apple, według części raportów miał okazać się rozczarowaniem. Apple kolejny raz udowodnił, że jego magia wciąż działa na konsumentów - sprzedaż iPhone'ów znów wzrosła.
Giełda zadowolona
Wyniki Apple zostały przyjęte pozytywnie. Krótko po publikacji raportu notowania spółki w handlu posesyjnym wzrosły o 2,5 proc, ale potem spadły do poziomu wyjściowego.
Na zamknięciu sesji kapitalizacja rynkowa Apple wynosiła 954,57 mld dolarów. Jeśli Apple utrzyma ten trend wzrostowy, to jeszcze w tym roku może stać się pierwszą amerykańską spółką giełdową z wyceną rynkową na poziomie 1 biliona dolarów.
Czytaj też: Kilka tysięcy złotych za telefon? Jeśli nie chcesz tyle wydawać mamy propozycję
***
