Niegdyś zazdroszczono Niemcom sieci dróg, mostów i linii kolejowych, dziś niszczeją one ze względu na upływ dziesięcioleci. Przekłada się to bezpośrednio na miejsca w światowych rankingach. I tak na przykład w rankingu konkurencyjności World Economic Forum Niemcy spadły na 15. pozycję pod względem jakości dróg, gdzie znalazły się tuż za Omanem i Portugalią.
Niemiecka infrastruktura się starzeje, a problemy z nią związane spektakularnie się mnożą. Przykładowo: ciężkie pojazdy zostały pozbawione możliwości korzystania z mostu autostradowego nad Renem między Leverkusen i Kolonią w 2016 r., co zmusiło tysiące ciężarówek do zmiany trasy.
Zapadająca się autostrada i opóźniony port lotniczy
Innym znakiem narastającego kryzysu infrastruktury jest otwarty w grudniu 2005 r. odcinek autostrady A20 przebiegający przez okręg wyborczy kanclerz Angeli Merkel, niedaleko Zur Kastanie. Prawie 13 lat później czteropasmowy odcinek autostrady zapadł się, gdy fundamenty ustąpiły w bagnistym podłożu.
Budowany w Berlinie nowy port lotniczy jest opóźniony z powodu problemów związanych z planowaniem o ponad sześć lat, przy czym koszty uległy podwojeniu do około sześciu miliardów dolarów. Budowana nowa stacja kolejowa w Stuttgarcie, której powstanie wzbudzało liczne kontrowersje, prawdopodobnie będzie opóźniona o cztery lata i przekroczy planowany budżet o cztery miliardy dolarów.
Kłopoty z infrastrukturą to ryzyko dla życia ludzkiego i problem dla uzależnionej od dobrze funkcjonujących sieci transportowych gospodarki. To również korki uliczne, które wygenerowały w ubiegłym roku ponad 60 miliardów euro strat wynikających z marnowania czasu pracy i opóźnień w dostawach.
Ogólna luka inwestycyjna dla niemieckich gmin, która nie obejmuje projektów krajowych i regionalnych, w 2017 r. wyniosła 159 miliardów euro, z czego aż około 25 proc. stanowi infrastruktura komunikacyjna.
Mosty autostradowe w fatalnym stanie
Niemiecki resort transportu wskazuje, że stan blisko 11 proc. niemieckich mostów jest niezadowalający. Rząd Merkel wyrwał się ze snu po zaniedbaniach spowodowanych ograniczeniem wydatków w obliczu kryzysu zadłużenia w Europie. Zawarte na początku tego roku porozumienie koalicyjne przewiduje rekordowe inwestycje w infrastrukturę.
