Jacek Jastrzębski, nowy szef Komisji Nadzoru Finansowego, wyznaczony w piątek na stanowisko przez premiera Mateusza Morawieckiego, udzielił wywiadu PAP. Opisał swoją wizję i plany dotyczące przyszłości Komisji.
Jastrzębski stwierdził, że jednym z najważniejszych zadań, które przed nim stoją, to wzmocnienie pozycji KNF. Miałoby to zostać osiągnięte poprzez zwiększanie kompetencji, pozyskiwanie nowych fachowców oraz wzmocnienie reputacji. Dzięki temu KNF ma szansę zostać bardziej "nowoczesny, transparentny i profesjonalny".
Nowy prezes KNF ocenił też w jaki sposób można w przyszłości uniknąć afer takich jak Amber Gold czy GetBack. Zdaniem Jastrzębskiego planowane przez rząd wzmocnienie KNF jest konieczne.
Bliska współpraca KNF oraz służb jest absolutnie konieczna. Powiedziałbym nawet więcej, że od początku funkcjonowania nadzoru w Polsce była to pewnego rodzaju pięta achillesowa, co było widoczne w takich sprawach jak WGI, czy Amber Gold. Podstawą jest tutaj oczywiście nie wpływ na decyzje nadzoru finansowego - przedstawiciel ministra koordynatora jest bowiem obserwatorem - krytycznie istotny jest natomiast sprawny przepływ informacji o możliwych zagrożeniach.
- stwierdził w rozmowie cytowanej przez Polsat News.
Projekt nowych przepisów o KNF przewiduje sprawniejsze przekazywanie danych m.in. do ABW, CBA, Policji i UOKiK.
Komisja miałaby być również wzmocniona przez rozszerzenie składu KNF. Jej członkami mieliby zostać przedstawiciele prezesa Rady Ministrów, przedstawiciel Bankowego Funduszu Gwarancyjnego oraz ministra właściwego do spraw koordynowania działalności służb specjalnych.
Nowy szef KNF stwierdził też, że jest "zwolennikiem wszelkich działań, jakie zapobiegają upadłości, która jest ostatecznością w przypadku braku przesłanek do restrukturyzacji". Jacek Jastrzębski wyjaśnił też, sens poprawki do ustawy o nadzorze KNF, która była procedowana przez Sejm tuż przed wybuchem afery związanej z Leszkiem Czarneckim:
Jej intencją jest możliwość podjęcia szybkiej interwencji przez KNF w przypadku małych banków w trudnej sytuacji, dla których nie przewidziano ścieżki przymusowej restrukturyzacji, aby mogły zostać przejęte przez silniejszy bank i uniknąć upadłości.
Czytaj też: Afera KNF. O co w niej chodzi? Wyjaśniamy w dziewięciu punktach [ANALIZA]
Jacek Jastrzębski ma 38 lat, jest prawnikiem, dr hab. nauk prawnych i profesorem Uniwersytetu Warszawskiego z Katedry Prawa Cywilnego i Administracji UW. Pracował też w PKO BP - w latach 2008-2018 był zastępcą dyrektora Departamentu Prawnego tego banku. Jak podaje Kancelaria Premiera w komunikacie, w 2017 r. Jastrzębski został ujęty w zestawieniu "Legal 500’s GC Powerlist: Central and Eastern Europe" - liście wyróżniających się prawników w Europie Środkowej i Wschodniej.
Szef NBP o nocnym spotkaniu: Musieliśmy się spotkać o takiej porze ze względu na szum medialny
Prezes NBP na antenie TVP: "Są dwie osoby, które chcą rozchwiać system finansowy w Polsce"
**