Unii Europejskiej udało się osiągnąć pełną wzajemność wizową z Kanadą 1 grudnia 2017, niestety nadal nie udało się osiągnąć tego samego z USA. Nadal najpotężniejsze państwo świata nie pozwala na bezwizowy wjazd dla obywateli pięciu krajów Unii Europejskiej - Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Polski i Rumunii. Komisja przedstawiła efekty swoich działań w tym zakresie.
Osiągnięcie wzajemności wizowej dla wszystkich państw członkowskich UE jest naszym głównym priorytetem. Ostatnie doświadczenia pokazują, że dalsze zaangażowanie dyplomatyczne przynosi pozytywne rezultaty, dlatego będziemy trzymać się tego podejścia również w przypadku Stanów Zjednoczonych. Ruch bezwizowy leży w interesie krajów po obu stronach Atlantyku i oczekujemy konkretnych działań wszystkich stron, aby przyspieszyć osiągnięcie tego celu.
- mówił komisarz ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa Dimitris Avramopoulos.
Jak informuje w swoim komunikacie KE, w ostatnich 12 miesiącach kontakty z USA nasiliły się zarówno na poziomie politycznym, jak i technicznym. Wzajemność wizowa była tematem wszystkich oficjalnych spotkań UE i USA, w tym również dwóch niedawnych spotkań ministrów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych UE i USA (ostatnie w listopadzie 2018 roku w Waszyngtonie).
Komisja zamierza działać w tej sprawie w koordynacji z pięcioma zainteresowanymi państwami członkowskimi. Aktywna pomoc UE dla dotkniętych problemem wiz do USA państw ma obejmować zarówno pomoc finansową, jak i ścisłe współdziałanie w pomocy na rzecz spełnienia wymogów amerykańskiego programu znoszenia wiz.
Komisja może pochwalić się sporymi sukcesami w tej materii - liczba przypadków braku wzajemności została znacznie zmniejszona w ciągu ostatnich trzech i pół roku i USA pozostają jedynym krajem na unijnej liście ruchu bezwizowego, które nie przyznaje prawa bezwizowego wjazdu wszystkim obywatelom UE. Pełną wzajemność wizową osiągnięto z Kanadą po tym, jak zniosła ona obowiązek wizowy dla obywateli Rumunii i Bułgarii od 1 grudnia 2017 r. Podobne wyniki osiągnięto już w przypadku Australii, Brunei i Japonii.
Pozostaje tylko pytanie, czy polski rząd będzie zdolny do współdziałania z Komisją Europejską.