Zakaz handlu coraz większym problemem dla PiS. Nowe badania jeszcze bardziej miażdżące

Z kolejnych badań dotyczących zakazu handlu w niedziele wynika, że Polakom coraz mniej się on podoba. Zamknięcia sklepów co tydzień chciałaby zdecydowana mniejszość z nas.
Zobacz wideo

Najnowsze badania potwierdzają, że zakaz handlu może być coraz większym problemem dla PiS. Z analiz ARC Rynek i Opinia publikowanych przez "Rzeczpospolitą" wynika bowiem, że jedynie 19 proc. ankietowanych chce zamknięcia sklepów w każdą niedzielę. Tymczasem przepisy nakażą takie rozwiązanie już od przyszłego roku. 

Największa grupa, 36 proc. osób, wolałaby robić zakupy w każdą niedzielę. Na kompromis, czyli handel co dwa tygodnie, zgadza się jedna piąta badanych. 

To kolejne badania, które potwierdzają, że nowe przepisy nie podobają się Polakom. Kilka tygodni temu Związek Przedsiębiorców i Pracodawców przeprowadził własne analizy, które mówią, że 71 proc. ankietowanych uznało zakaz handlu za naruszenie swobody konsumenckiej. 

Ministerstwo podobno zbiera dane

Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że ministerstwo pracy wystąpiło do firm i organizacji o dane. Chce dowiedzieć się jaki jest realny wpływ przepisów na kondycję branży, tworzenie miejsc pracy, konkurencyjność małych firm, których zakaz handlu miał pomagać. Z wcześniejszych analiz wynika bowiem, że nowe przepisy nie przeszkodziły dyskontom i innym dużym graczom osiągnąć wzrostu, podczas gdy małe sklepy odnotowały spadki przychodów. 

Przedstawiciele PiS przekonują, że zakaz handlu małym sklepom nie szkodzi. Z rynku znika ich bowiem dokładnie tyle, ile w latach, kiedy nowe przepisy nie obowiązywały. Rząd będzie musiał jednak wziąć pod uwagę to, że w roku wyborczym będzie walczyć o poparcie. Nie wiadomo więc, czyja opinia jest ważniejsza: tych, którzy zakaz handlu popierają czy tych, którzy go nie chcą. 

Więcej o: