W porannej rozmowie Łukasza Kijka, redaktora naczelnego Next Gazeta.pl, Leszek Balcerowicz, były szef NBP, skomentował obecną sytuację wokół Narodowego Banku Polskiego. W pierwszej kolejności odniósł się do zarobków upublicznionych kilka dni temu na skutek wprowadzenia ustawy.
Balcerowicz stwierdził, że on kierując NBP otrzymywał uposażenie mniejsze, niż Martyna Wojciechowska, dyrektor departamentu do spraw komunikacji. Przypomnijmy - w środę bank centralny, zgodnie z wymogami nowej ustawy, opublikował listę wysokości wynagrodzeń na stanowiskach kierowniczych. Według niej w 2018 r. przeciętne zarobki Dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji to 49 563 zł brutto.
O kilka tysięcy złotych mniej brutto zarabiał przeciętnie miesięcznie w 2018 r. m.in. dyrektor Departamentu Prawnego (47 331 zł), Departamentu Innowacji Finansowych (44 971 zł), Departamentu Analiz Ekonomicznych (43 176 zł), Departamentu Kadr (42 890 zł) czy Gabinetu Prezesa (42 760 zł).
Czytaj też: Martyna Wojciechowska zarabia w NBP 49 tys. zł? Przypominamy umowę poprzednika
Leszek Balcerowicz spytany, czy za jego kadencji dyrektorzy departamentów zarabiali tyle, co dziś zaprzeczył.
Z całą pewnością nie było tak dziwacznych nierówności. To było niewyobrażalne i dla mnie, i dla wcześniejszych dyrektorów NBP, żeby osoby, które kierowały departamentami nie najważniejszymi, nie strategicznymi, uzyskiwały tak rażąco wyższe dochody.
- stwierdził
To jest przejaw jakiegoś "jaśniepaństwa" ze strony prezesa Glapińskiego. To odbicie jakichś jego dziwacznych preferencji.
Wyjaśnił, że mówiąc o preferencjach ma na myśli niższe zarobki w departamentach ważniejszych dla działania NBP niż dział marketingu.
Balcerowicz: Dobremu doradcy warto dobrze płacić
Były szef Narodowego Banku Polskiego odniósł się też do faktu, że obecny prezes tej instytucji ma ośmiu doradców, dyrektora gabinetu i dwóch zastępców. Łączna wysokość ich zarobków to 2,8 mln zł rocznie brutto.
Trzeba popatrzeć kim są ci doradcy i w jakim zakresie mogą doradzać. Dobremu doradcy warto dobrze płacić, złego nie warto najmować.