Ekspresowa "siódemka" to jedna z najważniejszych i najruchliwszych dróg w Polsce. Każde pojawienie się na niej ekipy remontowej to poważny problem. Tym bardziej, że - jak mówi Karol Grochowski, przedstawiciel wykonawcy, firmy Dragados - zaplanowano szeroki zakres robót m.in. wymianę konstrukcji oraz wymianę warstwy ścieralnej.
Oznacza to wyłączenie z ruchu jednej dwupasmowej jezdni. Jako pierwsi - jeszcze w tym tygodniu - z utrudnieniami będą musieli zmierzyć się kierowcy podróżujący siódemką pomiędzy Radomiem, a Warszawą. Natomiast w połowie marca ruch wahadłowy wprowadzony zostanie na fragmencie w kierunku Kielc i Krakowa.
W sumie do remontu jest około 30-kilometrowy odcinek drogi. Prace i utrudnienia na siódemce potrwają do jesieni tego roku.