Brytyjski parlament blokuje brexit bez umowy! Czarny scenariusz się oddala. Ale tylko na chwilę

Daniel Maikowski
Niespodzianki nie było. Brytyjski parlament zablokował brexit bez umowy. Dzisiejsze głosowanie niewiele jednak zmienia. Londynowi wciąż bliżej do twardego brexitu, niż do porozumienia z Unią Europejską.
Zobacz wideo

Brytyjski parlament zablokował możliwość wyjścia z Unii Europejskiej bez umowy. Za wnioskiem głosowało 321 posłów, przeciwko opowiedziało się 278 głosujących.

Początkowo dzisiejsze głosowanie miało dotyczyć jedynie 29 marca, czyli formalnej daty wejścia w życie brexitu. Zablokowanie twardego brexitu w tym terminie nie wykluczało więc, że nie dojdzie do niego później - na przykład za kilka miesięcy.

Posłowie przyjęli jednak również poprawkę Spelman/Cooper, która wyklucza brexit bez umowy nie tylko 29 marca, ale również w każdym innym terminie.

Parlament odrzucił natomiast drugą z poprawek (tzw. kompromis Malthouse'a), która zakłada twardy brexit, ale w późniejszym terminie, po to by dać przedsiębiorcom czas na przygotowanie się na taki scenariusz. Temu rozwiązaniu sprzeciwia się Unia, co już we wtorek zasyngalizował negocjator ds. brexitu Michel Barnier.

Twardy brexit wciąż możliwy

Czy oznacza to, że twardego brexitu w ogóle nie będzie? Nie do końca. Dlaczego? Bo przyjęty wniosek ma charakter deklaratywny, a nie prawnie wiążący. Parlament nie jest zobowiązany, aby się do niego stosować. To jedynie kwestia politycznej kultury.

Potwierdziła to też premier Theresa May, która podczas wystąpienia po zakończeniu głosowania przypomniała, że Wielka Brytania jest wciąż prawnie zobowiązana do opuszczenia UE bez umowy 29 marca, o ile wcześniej nie wynegocjuje umowy.

Możliwe scenariusze

Co dalej? Theresa May zaproponowała  krótkie przesunięcie w czasie terminu brexitu, o ile w najbliższym czasie parlament zdecyduje się przyjąć jej umowę. Jeśli posłowie nie przyjmą umowy, to możliwe jest też dalsze odłożenie w czasie artykułu 50., co oznacza, że w Wielkiej Brytanii w maju musiałyby się odbyć wybory do Parlamentu Europejskiej.

UE podkreśla, iż wniosek o odłożenie brexitu musiałby być "wiarygodnie uzasadniony". Dodatkowo, na przedłużenie musi zgodzić się 27 państw unijnych. Szanse na to, że Bruksela przystanie na przedłużenie artykułu 50., są spore, ale będzie to oznaczać konieczność nowych negocjacji ze strony premier May. Głównie z brytyjskimi politykami.

W scenariuszu idealnym - szczególnie z punktu widzenia pani premier - Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej w sposób zorganizowany, w oparciu o umowę, 29 marca. Jednak szanse na to, że politycy zdążą ze wszystkimi koniecznymi ustaleniami i procedurami do tego czasu, spadają. Theresa May przegrała już dwa głosowania w sprawie przyjęcia umowy. I nie zanosi się, aby za trzecim razem mogło być inaczej.

Do tego dochodzą inne scenariusze: przedterminowe wybory, nowe referendum, czy twardy brexit przez przypadek - jeśli politycy nie będą w stanie na czas porozumieć się w kluczowych kwestiach. To, jak bardzo sytuacja jest skomplikowana, dobrze oddaje mapa możliwych rozwiązań przygotowana przez ekspertów z Centrum Analiz PKO BP.

Scenariusze brexituScenariusze brexitu Opracowanie graficzne Marta Kondrusik / Gazeta.pl / źródło: Centrum Analiz PKO BP

Więcej o: