Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zleciło CBOS badania dotyczące zmiany czasu. Wyniki są jednoznaczne, ale nie brakuje w nich zaskakujących szczegółów.
Nie chcemy przestawiać zegarów
Z badań wynika, że zdecydowana większość, bo aż 78 proc. badanych chce, byśmy nigdy nie przestawiali już zegarów. Przeciwnego zdania jest 14,2 proc. ankietowanych.
Na uwagę zasługuje fakt, że odsetek osób chcących zmieniać czas jest znacznie większy w przedziale wiekowym 18-24 lata. Blisko 39 proc. badanych z tej grupy deklaruje chęć przestawiania zegarów dwa razy w roku.
Rolnicy i gospodynie chcą czasu zimowego
Większość Polaków marzy też o tym, by obowiązywał u nas czas letni. Twierdząco na takie pytanie odpowiedziało 74 proc. badanych. Grono osób, które chce funkcjonować według czasu zimowego jest całkiem spore - wynosi 14,8 proc. osób.
Co szczególnie interesujące, w niektórych grupach zawodowych takie rozwiązanie zyskuje większość przychylność. Czasu zimowego chce 23 proc. pracowników gospodarstw rolnych, 21 proc. niepracujących gospodyń domowych oraz 18,6 proc. rolników i robotników.
Jaki czas jest dla nas zdrowszy?
Według dra Michała Skalskiego, cytowanego przez TOK.fm, naturalnym czasem dla Polski jest czas zimowy. Ekspert podkreśla, że dla zdrowia najbardziej szkodliwa jest jednak zmiana czasu, która sprzyja infekcjom i chorobom.
Parlament Europejski zdecydował
We wtorek Parlament Europejski zatwierdził przepisy, które mają znieść w państwach UE obowiązek przestawiania zegarków zgodnie z czasem letnim i zimowym. Dla Polski i innych krajów wspólnoty oznacza to, że po raz ostatni zmienimy czas w 2021 roku.
Czytaj też: Polacy mają 74 mld zł długu. O 7 mld więcej niż rok wcześniej. Pomimo wyższych pensji i 500+
Poszczególne kraje będą samodzielnie decydować o tym, w jakiej strefie czasowej chcą pozostać. Według badań przeprowadzonych przez Komisję Europejską 84 procent osób opowiada się za zaprzestaniem przestawiania zegarków.
Najbliższa zmiana czasu nastąpi w nadchodzący weekend. W nocy z soboty 30 marca na niedzielę 31 marca przestawimy zegary o godzinę do przodu. Oznacza to sen krótszy o godzinę.
