Belgijski rząd podjął decyzję w sprawie zaokrąglania cen już w ubiegłym roku, ale teraz parlament przyjął odpowiednie przepisy.
Władze w Brukseli zapewniają, że nie doprowadzi to do podwyżki cen i że zyski i straty dla konsumentów będą zrównoważone. W przypadku kwot kończących się na jednym eurocencie, bądź dwóch, będą one zaniżane do zera. Te kończące się na trzech i czterech eurocentach wzrosną do 5.
Według belgijskiej prasy podobne rozwiązania istnieją już w Holandii. W ten sposób, w miarę upływu czasu jedno- i dwucentówki znikną z obiegu. Nowe zasady nie będą obowiązkowe przy płatności kartą i przy przelewach w internecie.