Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA w raporcie "Pakiet podatkowo-świadczeniowych rozwiązań rządu Zjednoczonej Prawicy" podsumowało około 3,5 roku rządów PiS i koalicyjnych partii. Wzięło w nim pod uwagę rozwiązania i reformy o charakterze podatkowym i socjalnym, które miały wpływ na dochody
gospodarstw domowych.
Biorąc pod uwagę to, co CenEA mogła w wiarygodny sposób oszacować, dochody gospodarstw domowych łącznie za rządów PiS rosną o 22,4 mld zł w skali roku. W tej kwocie największy udział ma program Rodzina 500 Plus (21,86 mld zł), a także zmiany w systemie emerytalno-rentowym (np. dwukrotna podwyżka minimalnych świadczeń niewynikająca z waloryzacji, minimalna waloryzacja w 2019 r. na poziomie 70 zł czy świadczenie "Mama 4 plus") i świadczenie "Dobry Start" (czyli 300 zł na początek roku szkolnego).
Z drugiej strony, ponad 5,2 mld zł rocznie gospodarstwa domowe tracą na zmianach w wysokości kwoty wolnej od podatku. Co prawda doszło do jej podniesienia do 8 tys. zł, z czego korzystają najmniej majętne gospodarstwa domowe, jednak jednocześnie ograniczono lub wręcz zlikwidowano kwotę wolną dla podatników przekraczających próg podatkowy.
. źródło:CenEA
Eksperci CenEA zwracają jednak uwagę przy tej kwocie 22,4 mld zł więcej dla gospodarstw domowych, iż należy wziąć poprawkę na czynniki, dla których oszacowanie w pełni wiarygodnego efektu jest trudne czy niemożliwe. Chodzi o podatek bankowy, podatek solidarnościowy czy utrzymanie podwyższonych stawek VAT (efekt "na minus") oraz darmowe leki dla seniorów i program "Za życiem" (efekt "na plus"). Po wzięciu pod uwagę tych czynników, wpływ działań rządu na dochody gospodarstw domowych to plus 14,5 mld zł rocznie. Gdyby uwzględnić jeszcze zamrożenie cen energii elektrycznej, to ta kwota byłaby o ok. 3,5 mld zł wyższa.
. źródło: CenEA
W publikacji CenEA bardzo ciekawa jest także analiza wpływu zapowiadanej na lipiec br. likwidacji progu dochodowego w przypadku 500 plus na pierwsze dziecko. Jak wynika z wyliczeń, na (jeszcze) aktualnych zasadach środki z programu płynęły raczej do rodzin o najniższych dochodach. Przykładowo - 10 proc. rodzin (z dziećmi) o najniższych dochodach otrzymuje co roku ok. 2,2 mld zł, a 10 proc. rodzin zarabiających najwięcej 1,85 mld zł. Gdyby wziąć pod uwagę 30 proc. najmniej zarabiających rodzin, to w ramach 500 plus dostawały one co roku 7,75 mld zł - zaś 30 proc. rodzin o najwyższych dochodach ok. 5,2 mld zł.
Po zniesieniu progu dochodowego na 500 plus na pierwsze dziecko, najwięcej pieniędzy będzie płynęło do najbogatszych rodzin - 10 proc. z najwyższymi dochodami będzie w skali roku otrzymywać łącznie prawie 5 mld zł, z kolei 10 proc. najuboższych - tylko ok. 2,5 mld zł. Wynika to z faktu, że zasadniczo w Polsce im rodzina ma wyższe dochody, tym przeciętnie ma więcej dzieci.
Sama reforma 500 plus, czyli likwidacja progu dochodowego, tym bardziej będzie najbardziej korzystna dla najbogatszych. O ile np. 10 proc. rodzin z najniższymi dochodami "zarobi" na tej zmiany ledwie ok. 260 mln zł (a 20 proc. ok. 800 mln zł), o tyle 10 proc. rodzin najlepiej zarabiających ponad 3 mld zł (a 20 proc. prawie 6 mld zł).
Poniższa tabela pokazuje całkowite korzyści z 500 plus w skali roku dla rodzin z dziećmi w różnych dochodowych grupach decylowych. To oznacza, że wszystkie rodziny z dziećmi uszeregowano rosnąco pod względem wysokości dochodów, a następnie podzielono na dziesięć równolicznych grup.Tym samym np. D1 to pierwszy decyl, czyli 10 proc. rodzin o najniższych dochodach; D2 to drugi decyl, czyli kolejnych 10 proc. rodzin o tylko nieco wyższych dochodach itd. aż do D10, czyli 10 proc. rodzin o najwyższych dochodach.
. źródło: CenEA
Dobrze widać tę diametralną zmianę podejścia do 500 plus na poniższym wykresie. Ciemnoniebieskie słupki pokazują, jak zmienił się dochód do dyspozycji w poszczególnych grupach decylowych od listopada 2015 r. (UWAGA - tutaj ujęte są już nie tylko rodziny z dziećmi jak powyżej, ale całe społeczeństwo). Dotychczasowe zmiany "za rządów PiS" - a jak już wskazywaliśmy, chodzi m.in. o 500 plus - najwięcej dawały osobom o najniższych dochodach. Przykładowo, gospodarstwa w pierwszych trzech decylach zyskiwały przeciętnie o 190 zł miesięcznie, a najlepiej zarabiające gospodarstwa domowe (dziesiąty centyl) niemal w ogóle zmian w portfelu nie odczuły.
Jeśli nałożyły jednak na to efekt rozszerzenia 500 plus (brązowe słupki), to okaże się, że po tej nowości pełen pakiet reform PiS będzie tak samo korzystny dla rodzin o najniższych dochodach (pierwszy centyl) i dla rodzin najlepiej zarabiających (dziesiąty centyl) - nieco powyżej 200 zł miesięcznie. Najwięcej na pełnym pakiecie reform zyskają gospodarstwa z piątej grupy decylowej - przeciętnie ok. 340 zł miesięcznie.
. źródło: CenEA