Jak donosi prokuratura, trzej zatrzymani mieli wydać środki od inwestorów na sprzęt do kopalni. Zamiast tego inwestowali je m.in. na giełdzie kryptowalut. Największy z oddziałów kopalni zarządzanej przez dwie firmy zatrzymanych znajdował się w hali dawnej spawalni FSO w Warszawie.
Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymani wyłudzili kryptowaluty i pieniądze na zakup koparek kryptowalut od co najmniej 108 osób. W tym momencie suma wyłudzeń wynosi blisko 4,5 mln zł, ale zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni. Szacuje się, że łącznie może chodzić o 10 mln zł tytułem wyłudzeń.
Koparki kryptowalutowe zabezpieczone przez policję w hali FSO były w dużej mierze konstruowane samodzielnie przez zatrzymanych. Kopalnia wydobywała Ethereum Classic oraz Bitcoiny.
Działalność kopalni polegała na "wydobyciu kryptowalut", czyli udostępnieniu mocy obliczeniowej i tworzeniu łańcuchów blockchain. Moc jednej "koparki" to 500 tysięcy MH/s dla urządzenia GPU i 53 GH/s dla Antminer. Urządzenia te były w znacznej części samodzielnie konstruowane przez podejrzanych, którzy dysponują znaczną wiedzą informatyczną w tym zakresie. (...) Same regały z maszynami obliczeniowymi w jednej tylko lokalizacji w hali FSO w Warszawie zajmowały powierzchnię o rozmiarach ponad 3 000 metrów kwadratowych. Łącznie na terenie hali FSO "kopało" około 3 000 maszyn różnego typu
- napisała Prokuratura Krajowa w oświadczeniu.
Zatrzymanym, Dominikowi H., Piotrowi W. oraz Marcinowi K. prokurator przedstawił zarzuty popełnienia przestępstw z art. 286 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 294 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 65 § 1 kodeksu karnego w związku z 12 § 1 kodeksu karnego. Dochodzenie trwa. Po przeprowadzeniu czynności z udziałem podejrzanych, prokurator podejmie decyzję o zastosowaniu środków zapobiegawczych.