W tym tygodniu w brytyjskim parlamencie rozegra się bitwa, której losy mogą zaważyć nad tym, w jaki sposób Wielka Brytania pożegna się z Unią Europejską. Opozycja wraz z częścią "buntowników" z Partii Konserwatywnej premiera Borisa Johnsona będzie chciała zablokować możliwość przeprowadzenia bezumownego brexitu - tak, jak kilka miesięcy temu uczyniono wobec Theresy May. Byłoby to oczywiście bardzo nie na rękę Johnsonowi, bo osłabiłoby jego pozycję negocjacyjną z UE. Johnson powtarza, że Wielka Brytania wyjdzie z Unii 31 października - z umową czy bez niej.
Premier grozi swoim posłom, że jeśli nie staną po jego stronie, zostaną wyrzuceni z partii. Teraz BBC informuje, że w siedzibie premiera toczą się "żywe dyskusje" na temat przedterminowych wyborów parlamentarnych, gdyby Johnson przegrał kluczowe głosowanie w parlamencie. Rzecznik premiera cytowany przez BBC powiedział, że rząd Johnsona traktuje głosowanie jako sprawę "wotum zaufania", gdzie porażka tradycyjnie pociąga za sobą nowe wybory.
Kiedy ewentualne wybory?
Jeszcze kilka godzin temu BBC liczyła, że pierwszy termin dla wyborów byłby 11 października, pod warunkiem, że brytyjski parlament zostałby rozwiązany w najbliższy piątek. Jako, że zwyczajowo jednak w Wielkiej Brytanii wybory odbywają się w czwartki, mogłyby one odbyć się 17 października.
Z drugiej strony, przeciwnicy twardego brexitu mieli obawy, że Johnson zwoła wybory już w listopadzie, po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Sprawa wyklarowała się kilka godzin później. Jak podał "The Independent", powołujący się na wyższych urzędników rządowych, Boris Johnson zwoła wybory parlamentarne 14 października, jeśli podczas głosowania 3 września straci poparcie w Izbie Gmin w sprawie brexitu.
Przypomnijmy, że już między 9 a 12 września prace brytyjskiego parlamentu na wniosek premiera zostaną zawieszone. Dokładnie 14 października posłowie mają planowo wrócić do prac. Johnson swoją decyzję tłumaczył tym, że w chce skupić się na rządowych reformach, w czym przepychanki z parlamentarzystami miałyby przeszkadzać.
Funt dołuje
Walka o brexit w Izbie Gmin wchodzi w "najgorętszą" fazę, i widać to w kursie funta. Brytyjska waluta osłabia się wobec dolara, schodząc poniżej poziomu 1,21 dolara za funta. Tańsza była tylko około trzy tygodnie temu.
. gbpusd investing.com
W poniedziałek funt potaniał także o 6 gr wobec złotego.
. gbppln investing.com
>>> Boris Johnson od dawna popiera brexit. Zobacz jakimi metodami przekonywał społeczeństwo do poparcia opuszczenia UE
